Vyacheslav Glazkov - Malik Scott (2012-02-23)

[kubala1122331]

VYACHESLAV GLAZKOV - MALIK SCOTT

Data: 2012-02-23
Miejsce walki: Paramount Theatre, Huntington, New York, USA
Stawka walki: - - - - -
Sędzia ringowy: Eddie Claudio
Sędzia punktowy 1: John McKaie 96-94
Sędzia punktowy 2: Julie Lederman 95-95
Sędzia punktowy 3: John Poturaj 92-98
Link do nagrania:

O walce: Walka rankingowa dwóch obiecującego pięściarza wagi ciężkiej Vyacheslava Glazkova z niewygodnym Malikiem Scottem. W mojej opinii pojedynek strasznie wyrównany i dość ciężki do punktowania. Dobra postawa Malika, świetnie trzymał dystans, wciąż kontrując lewą ręką Ukraińca, kiedy ten chciał bliżej podejść i zaatakować. Glazkov robił co mógł, jednak nie mógł znaleźć recepty na Malika, który był chyba bliżej wygranej niż Sława, co nie zmienia faktu, że werdykt remisowy nie jest nadużyciem (ba, mi również wyszedł remis). Sugestie, że Scott wygrał aż 9 z 10 rund uważam za spore nadużycie, bo zwycięstwo 99-91 to deklasacja. Tutaj nie mieliśmy z nią do czynienia.
Walka nie porywa i raczej do niej nie wrócę, choć stawia jednak trochę pytań na postawę w ringu Ukraińca z zawodnikami o lepszych warunkach fizycznych. Dziś mam wrażenie, że Sława się troszkę powiększył, ale ciekawe na ile to wystarczy w walkach z zawodnikami ze ścisłej czołówki.
Swoją drogą jak różnie toczą się ścieżki bokserskie. Większość twierdzi, że to jednak Malik był bokserem lepszym, a dwa lata później ten sam zawodnik podkłada się swojemu znajomemu, by ten podbił swoją wartość. Natomiast "ten gorszy" ma obecnie otwarte na oścież drzwi do wielkich walk...

VYACHESLAV GLAZKOV - MALIK SCOTT
1. 9-10
2. 10-9*
3. 9-10
4. 10-9
5. 10-9
6. 10-9
7. 9-10
8. 9-10
9. 9-10
10. 10-9

95-95 REMIS

* zwykle nie przepadam za dawaniem gwiazdek przy każdej wyrównanej rundzie, ale tutaj musiałem trzy razy obejrzeć starcie, by zadecydować komu go zapisać.

[redd]

Glazkov vs Scott
1.9-10
2.9-10
3.9-10
4.10-9
5.10-9
6.9-10
7.9-10
8.9-10
9.9-10
10.10-9
---
93-97

Moim zdaniem lepszy był Scott. Remis jest naciągany, ale nie jest wielkim skandalem. Kontrowersyjny werdykt.

[Sander]

Wielkiego rabunku nie było, bo walka na oko była wyrównana. Scott był lepszy, ale nic wielkiego nie pokazał, mało czystych ciosów na głowę z obydwu stron. Malik na pewno ciosami na tułów sporo zyskiwał, Ukrainiec niby walczył bardziej ofensywnie, ale nastawiał się na pojedyńcze uderzenia, którymi Scott nie dawał się zaskakiwać. Remis jest naciągany lekko, a wygrana Glazkova tym bardziej. Niesamowite, że w tej walce Glazkov nawet kilka razy nie potrafił czysto trafić rywala w twarz, a w Adamka ładował jak w masło.

Scott vs Glazkov
1.10-9
2.10-9*
3.9-10*
4.9-10
5.10-10
6.10-9
7.10-9*
8.9-10*
9.10-9*
10.10-9
- - - - - -
97 - 94 Scott

[Terminator]

1.9-10
2.9-10
3.10-9
4.10-9
5.10-9
6.9-10
7.9-10
8.9-10
9.10-9
10.10-9

95-95