Fiodor Czudinow vs Felix Sturm II

[Hugo]

20 lutego w Oberhausen odbędzie się pojedynek o pas WBA Super w kategorii super średniej pomiędzy Fiodorem Czudinowem i Felixem Sturmem. Dziwne to zestawienie, bo w maju 2015 ci sami pięściarze walczyli o zwykły WBA (WBA Super należał do Andre Warda). Wygrał Czudinow, który potem udanie bronił jeszcze tytułu w UK przeciwko Frankowi Buglioniemu. To, że on dostał title shota do WBA Super jest zupełnie naturalne. Ale Sturm, który w ostatnich 3 walkach ma 2 porażki i remis? Wielki Bokserski Absurd, czyli WBA w akcji. Do tego walka w Niemczech organizowana przez Felix Sturm Promotions. Całościowo wygląda to na próbę uczynienia ze Sturma mistrza świata metodą "na chama".

Na dziś dzień Czudinow jest dużo lepszym bokserem. Pierwszą walkę wygrał bezdyskusyjnie, a gdyby nie brak doświadczenia, to odniósłby zwycięstwo przed czasem. Na co więc liczy teraz Sturm? Chyba nie na dobrą formę, którą ostatnio zaprezentował 4 lata temu w pojedynku z Sebastianem Zbikiem (potem znokautował jeszcze Darrena Barkera, ale bijąc systematycznie z premedytacją ciosy w tył głowy). Na zwykły wałek punktowy, dyskwalifikację, a może na tko z powodu źle umocowanych rękawic rywala (jak w pojedynku Stieglitza z Chomickim w 2014)?

Dawno żadna walka bokserska nie pachniała tak mocno wałem, jak ta. Liczę jednak, że Czudinow sobie poradzi. Ma dużo mocniejszy cios, więc powinien niewiele się zastanawiać, tylko lać z całej siły najlepiej po dole. Inaczej, niż przez nokaut tej walki nie wygra.

Bilety na walkę już od 20 Euro.

[redd]

Z Barkerem sprawa wyglądała ciut inaczej - tam Anglik doznał poważnej kontuzji bioder, przez którą zresztą zakończył karierę. Bardzo to pomogło Sturmowi, ponieważ mógł bić kulawego rywala jak worek treningowy, dzięki czemu też wyglądał bardzo dobrze i trochę zamydlił oczy kibicom (w tym mi) na temat swojej prawdziwej wartości sportowej.

Teraz Sturma już nie chce mi się oglądać na poziomie mistrzowskim, bo on już nie ma do tego zdrowia - 3-4 rundy boksuje w dobrym tempie, a potem wysiada. Mam nadzieję, że Czudinow, którego wcale jakoś specjalnie nie cenię, skończy tę szopkę i znokautuje Niemca.

Dla Sturma widzę rolę w walkach o "miszczostwo Niemiec" - gdy już Abraham straci pas, do spół ze Stieglitzem, będą mogli walczyć ze sobą na zmianę 3 - 5 - albo i 10 razy, zgarniając po drodze, dla niepoznaki, jakieś WBA interim, czy regular, co by pasek dobrze się prezentował na biodrach i na plakatach promujących walkę; niemieccy kibice i tak będę zadowoleni, bo następców nie widać.

[kubala1122331]

Zgadzam się, że ta walka śmierdzi na odległość i choć zapewne nie mam takiej wiedzy jak wy o Sturmie, to Felix zawsze kojarzył mi się z bokserem, który potrafił przegrać w ważnej walce na organizowanej przez siebie gali. Walki z Murrayem (zremisowana), a przede wszystkim z Gealem, Solimanem i Czudinovem nie kończyły się po jego myśli, a przynajmniej pierwsze trzy spokojnie mogły, bez większych zarzutów o jakieś wałki. Z Czudinovem przegrał najwyraźniej, choć... nie takie wałki widzieliśmy. Dlatego też, choć do umiejętności Niemca podchodzę z dużym dystansem, to mam do niego sporo szacunku.
Wystawienie gościa z bilansem ostatnich walk 0-2-1 o pas WBA Super faktycznie zakrawa na kpinę, jednak z tego co pamiętam, WBA chyba nie zgadzała się z werdyktem pierwszego pojedynku i dlatego zasądziła rewanż. Choć w zasadzie samo to jest już absurdem samym w sobie.
Faworytem pojedynku Czudinov, jednak Sturma nigdy nie skreślam. Może dać dobrą walkę i nie czekać na wałek. Mam nadzieję, że pojedynek rozstrzygnie się na polu sportowym i pamiętając wcześniejsze walki Felixa, jestem w stanie w to uwierzyć.

[Hugo]

@redd
Co do walki Sturm - Barker, to obstaję przy swoim. Kontuzja Barkera to efekt upadków po nokdaunach, które jednak były spowodowane ciosami w tył głowy. Obejrzałem jeszcze raz walkę (https://www.youtube.com/watch?v=FU63bILx3jc) i nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Zwłaszcza drugi nokdaun jest po stuprocentowym rabbit punchu. Co gorsza, po tych dwóch nokdaunach Sturm dalej lał Barkera w tył głowy (co najmniej 2 razy). Gdyby nie rzucenie ręcznika przez narożnik, to mogło się skończyć tak, jak z Colonem.

[kubala1122331]

Felix Sturm "pokonał" Fedora Czudinova większościową decyzję sędziów. Piszę "pokonał", bowiem ilość określeń robbery na twitterze przekroczyła dopuszczalne granice, a z tego co wiem bukmacherzy już po ostatnim gongu wystawili kurs... 12.00 na wygraną Niemca, 1.02 na Rosjanina.
Nie oglądałem, ale śmierdzi wałkiem na kilometr.

[Gogolius]

Z tego co czytam na głównej to walka mega wyrównana i bardzo dobra. Z drugiej strony są głosy, że Czudinow wyraźnie wygrał.
Dziwnie, że jeden widzi normę w 115-113 Sturm, a drugi w 118-110 Czudinow.
Nic tylko obejrzeć i wypunktować

[Hugo]

Oglądałem od 6 rundy (bo przedtem była walka Zimnoch- Mollo). Z tych siedmiu rund Sturm w najlepszym razie wygrał jedną. W 10 rundzie kilkakrotnie mocno trafiony odwrócił się plecami i poszedł sobie samowolnie do narożnika, a sędzia to zaaprobował i nie wiadomo z jakiego powodu dał mu z pół minuty odpocząć. Wał jak cholera, ale Rosjanin trochę jest sam sobie winny, bo zadowalał się wygrywaniem na punkty, a nie podjął próby przyspieszenia i znokautowania przeciwnika. Jestem pewien, że gdyby przycisnął to byłoby po Sturmie. Czudinow po walce był świeżutki i nietknięty, a Sturm zmęczony i porozbijany, ale to on będzie mistrzem świata.

[kubala1122331]

No ja przejrzałem tytuły większości stron o boksie, masę opinii na twitterze i przyznam szczerze, że bokser.org to jedyna stronka, gdzie piszą o wyrównanej walce
A te kursy bukmacherów też tak z dupy się nie wzięły.

Swoją drogą, ładnie przewidziałem wałek, typując Sturm PTS w naszym typerku

Statystki ciosów Chudinov 297/1022 (29%) Sturm 184/605 (30%)

[Wietnam]

Te galę w Niemczech, Sturm już past prime od kilku walk,
patrze na fejsa, świetują już wygraną Czudinowa,
wychodzę z tamtąd a teraz patrze Sturm PTS

W lidze jak jest gala w Niemczech, trzeba obstawiać
zwycięstwa Niemców tyle. (kropka)
Już takich błędów nie będę popełniał.

Tym razem Abraham przerwie niezłą passe i przegra w
Las Vegas z Ramirezem

[Hugo]

Obejrzałem jeszcze raz, tym razem całą walkę i wyszedł mi wynik 118:110 dla Czudinowa. Poza tym w 10 rundzie tylko ringowy uratował Sturma przed nokautem. Dostał parę razy mocno w michę, ledwie trzymał się na nogach, więc chwycił się za oko, a sędzia łaskawie zafundował mu pół minuty odpoczynku. Przy takim sędziowaniu to i Zimnoch wygrałby z Molllo.