| 
				
				 
					Tydzień 27.02. - 4.03.2012
				 
			 | 
		
| 
				 
					02-03-2012, 05:23 PM 
				 
				
Post: #11 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012 
				 
					Właśnie, od razu pomyślałem, że to rodak Vilorii, a temu zależy na pasie The Ring. Może się uda? Problem w tym, że w WBC jest oficjalny pretendent (Igarashi), a lada chwila będzie kolejny, bo w kwietniu eliminator stoczą Meksykanie Sosa i Uicab (nie wiem, co ten drugi w nim robi, ale to oddzielna historia)... 
				
				
				
			W WBO sytuacja jest w sumie dość czysta, Melindo, czyli nr. 1, ciągle podobno nie jest gotowy (zresztą przymierza się raczej do Mthalane i jego czerwonego pasa), reszta to opcje co najwyżej na dowolną obronę. Marquez twierdzi, że może pojechać gdziekolwiek, jeśli dostanie ofertę unifikacji, lub niezłą wypłatę. Także może w końcu będzie ciekawie.  | 
		|||
| 
				 
					04-03-2012, 08:25 AM 
				 
				
Post: #12 
			 | 
		|||
				
  | 
		|||
| 
				RE: Tydzień 27.02. - 4.03.2012 
				 
					Mismatch Kliczki z Mormackiem nie zasługuje na komentarz. Spuśćmy zasłonę miłosierdzia na koniec tej walki. Rewelacyjnie za to wypadł w Duesseldorfie Afolabi, który dosłownie zniszczył Brudowa. Manswell wyszedł tylko po wypłatę, a więc szybkie zwycięstwo Ustinowa w zasadzie o niczym nie świadczy. 
				
				
W Afryce "Tommy Gun" i Mabuza łatwo rozprawili się z australijskimi rywalami. Zaskakująco łatwo wygrał też Raul Garcia z Landero w Meksyku. W Anglii katastrofalna porażka Dallasa z weteranem Skeltonem. A przecież jeszcze nie tak dawno Dallas uważany był przez wielu (także przeze mnie) za większy talent od Tysona Fury'ego. Wydaje się, że nokaut zainkasowany w walce z Davidem Price'em kompletnie zniszczył psychicznie tego młodego boksera. Raczej z niego już nic nie będzie. http://www.the-best-boxers.com  
				
			 | 
		|||
| 
				
	 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 
			 | 
		
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




				