Porażka Syrowatki z Jackiewiczem

[Hugo]

Myślę, że to temat zasługujący na osobny wątek. Wczoraj na gali w Ełku uważany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich bokserów zawodowych młodszego pokolenia Michał Syrowatka został niespodziewanie znokautowany w 4 rundzie przez weterana Rafała Jackiewicza.

Smutno oceniam to wydarzenie, bo Jackiewicz jest bokserem zasłużonym, ale i schyłkowym, podczas gdy w Syrowatce pokładano nadzieje na duże sukcesy w przyszłości. Myślę, że opiekunowie Syrowatki popełnili błąd, doprowadzając do tej walki. Nie chodzi o to, żeby prospekt obijał słabeuszy. Na tym etapie bokserskiego rozwoju Syrowatki doświadczony i silny fizycznie Jackiewicz był dla niego jak najbardziej pożądanym rywalem, pomimo niekorzystnego układu stylów (boxer Syrowatka vs swarmer Jackiewicz). A właściwie byłby, gdyby Syrowatka dla Jackiewicza nie musiał zmienić wagi na wyższą. On jest bokserem bazującym na technice i niezbyt silnym fizycznie nawet w swojej naturalnej wadze super lekkiej. Do półśredniej był po prostu za słaby. Sam Syrowatka to odczuł, mówiąc po walce: "Na pewno nie będę już boksował w limicie wagi półśredniej i będę trzymał się swojej kategorii super lekkiej".

No, cóż. Mądry Syrowatka po szkodzie. Jednak jego opiekunowie powinni być mądrzejsi wcześniej. Być może są zwolennikami głupiej teorii mówiącej, że bokser jest jednakowo dobry niezależnie od kategorii wagowej, w której boksuje. To dość popularny pogląd we współczesnym boksie zawodowym, ale z gruntu niesłuszny.

[Wilczekstepowy]

Syrowatka był (jest?) na tyle rozgoryczony, że rozważał nawet zakończenie kariery.

[BMH]

Cieszy ten wynik. Naprawde szacunek olbrzymi dla Rafala za ta lekcje jaka dal rywalowi. Bez witamin juz chlopaki tak nie wymiataja i nie nokautuja jak na PBN(Adamek-Szpilka) na ktorym bylo kilka niespodzianek.

[Gogolius]

Ja bym nie robił tragedii. Pierwsza porażka zawsze boli, ale nic złego się nie stanie. Nie jest stary, żeby ten rok na odbudowę mu coś zabrał. Odpocznie, odbuduje się i zacznie wspinać w górę rankingów. Taki Masternak wracał po dwóch poważnych porażkach i zdążył się dokopać do walki o coś znaczącego więc tym bardziej Syrowatka da radę o ile rzeczywiście jest takim talentem na jakiego się go kreuje.

[Martin]

Jeśli Syrowatka przegrywa z wrakiem bo Jackiewicz mimo sympatii do niego to już jest naprawdę porozbijany gość, to ja nie wróżę Syrowatce kariery nawet na miarę Masternaka.

[Wietnam]

Temat zaraz umrze smierćią naturalną
nie uważam że jest to sprawa na osobne wyjątkowe rozpatrywanie,,
Syrowatka trafił na pierwszego lepszego
rozbitego już lekko,ale doświadczonego Lisa
Wojownika i poległ, zlekceważył jak sku****n
,Wróci w swojej wadze i może coś z Gmitrukiem wymyślą,,
Temat Syrowatki chyba jest w wątkach pieściarzy, wątpie żeby ktoś ,rozważał jego porażke dłużej niż dzień.

[Hugo]

(13-12-2015 04:58 PM)Wietnam napisał(a):  Temat zaraz umrze smierćią naturalną
nie uważam że jest to sprawa na osobne wyjątkowe rozpatrywanie,,
Syrowatka trafił na pierwszego lepszego
rozbitego już lekko,ale doświadczonego Lisa
Wojownika i poległ, zlekceważył jak sku****n
,Wróci w swojej wadze i może coś z Gmitrukiem wymyślą,,
Temat Syrowatki chyba jest w wątkach pieściarzy, wątpie żeby ktoś ,rozważał jego porażke dłużej niż dzień.

Nawet, jak temat szybko umrze, to co z tego. W tym dziale nowy wątek pojawia się średnio raz na 3 miesiące, więc chyba "lepszy rydz, niż nic". Poza tym nie ma żadnego innego wątku poświęconego Syrowatce oprócz jednego dotyczącego punktacji konkretnej walki.

[redd]

W dziwnym momencie przychodzi ta porażka Syrowatki. Powoli przekonywałem się do niego. Wprawdzie moim zdaniem nie musiał wygrać ani z Petitjeanem, ani Bone, jednak po wygranej nad Chudeckim Michał zdawał się wchodzić na wyższy poziom. Tymczasem Jackiewicz dosyć brutalnie go zweryfikował. Syrowatka jest młody, nie jest rozbity, ma jeszcze czas na poprawienie pewnych rzeczy. Na pewno jest teraz bardzo rozgoryczony, ale jestem pewien że wróci za jakiś czas na ring. Nie tacy prospekci jak on przegrywali z kretesem.

[TomaszX]

W tej walce Syrowatka był napompowany jak nigdy wcześniej i ta muskulatura usztywniła go niesamowicie.Pamiętacie pierwsze walki Syrowatki był szybki ruchliwy i z watą w łapie teraz ma mocny cios ale jest sztywny i wolny, trzeba chyba trochę odstawić "witaminki".

[redd]

Możliwe jest to, o czym pisze @TomaszX. W Polskim boksie panuje kult kulturystyki, która niczego dobrego nie wnosi do jakości boksowania. Szeremeta, Masternak, Syrowatka - wszyscy są napompowani i w ringu sztywni, wręcz mechanicznie boksujący. Szczególnie widać to u Masternaka, który kilka lat temu był dosyć szybkim i zwinnym bokserem, a teraz przeobraził się w niesamowicie sztywnego pięściarza. W Rosji, czy w Stanach jak się skoksują, to przynajmniej widać tego efekty. W Polsce z "robienia siły" wychodzi więcej złego, niż pożytku. Nabić sylwetkę do granic możliwości, a potem zdziwienie gdzie się podział balans, szybkość, czy ruchliwość.