Zmiana werdyktu punktowego - Bezprecedensowa sytuacja w Hongkongu

[saliman1]

Chciałem opisać sytuację z gali, która odbyła się kilka miesięcy temu (29 sierpnia) w Hong Kongu. W walce wieczoru zmierzyli się dobrze znany polskim kibicom Kerry Hope i przeciętny Taj Petchsuriya Singwancha. Pojedynek punktowało trzech sędziów:
- Jerrold Tomeldan z Filipin (117-111 dla Hope'a)
- Visuth Yingaupagarn z Tajlandii (115-113 dla Taja)
- Pongpan Rattanasutorn z Tajlandii (114-114)
Werdykt ponoć mega kontrowersyjny. Sam walki nie oglądałem, ale materiał jest w internecie. Punktacja została jednak zmieniona po apelacji teamu Kerry'ego Hope'a!

http://www.aus-boxing.com/2015/09/17/wbc...a-verdict/

Jest to absolutnie bezprecedensowa sytuacja. Kiedyś zmieniono wprawdzie werdykt jednej z walk Kosteckiego, ale tam powodem był niesłusznie zaliczony nokdaun, a nie ocena rund przez sędziów sama w sobie. Tymczasem sankcjonująca pojedynek federacja WBC zmieniła oficjalne punktacje arbitrów! Karta punktowa Filipińczyka (117-111) została zachowana, ale pozostałe dwie anulowano! Zamiast nich w oficjalnej punktacji pojawiły się karty Damronga Simakajornboona (supervisor WBC) i Thawutha Pluemsamrana (sędzia ringowy pojedynku). Obie w wysokości 117-111 dla Hope'a. Ten przypadek pokazuje, że zmiany werdyktów są jednak możliwe!

[Krzych]

Niesłuszne werdykty w zdecydowanej większości wynikają nie z pomyłek, a z celowego działania, co jest praktykowane przez promotorów i właśnie federacje, więc żadnego zmieniania nie będzie. Co najwyżej uczciwe werdykty będą zmieniane jeżeli wygra nie ten co miał, więc jednak lepiej tego nie ruszać. To jest dobry pomysł, ale człowiek jak zawsze użyje czegoś dobrego do robienia czegoś złego, więc niech już zostanie tak jak jest.