Briggs vs Maronne
|
06-09-2015, 08:33 AM
Post: #11
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
Cóż, ten "pojedynek" niemal do reszty przekonał mnie do teorii, że cała ta szopka z Briggsem jest po prostu jedną wielką ustawką autorstwa Wlada, który za jej pomocą chce sobie zapewnić spacerową a jednocześnie dochodową walkę, przed którą nikt nie będzie mu wypominał, że bierze za przeciwnika kolejnego buma. Dotychczas trochę dziwiły mnie te wszystkie wjazdy "Let's go Champa" a to na śniadanie Kliczki, a to na jego salę treningową albo w miejsce, w którym wypoczywa, bo taki celebryta jak Wlad jest przecież zawsze otoczony ochroniarzami a miejsca w których dłużej przebywa dobrze strzeżone. Gdyby tak nie było, to cyrki w stylu Briggsa odstawiałoby tam przecież co najmniej kilkudziesięciu amatorów dużej kasy.
Przez długi czas myślałem jednak, że Shannon jest do Kliczki przepuszczany niejako "po znajomości", bo to mimo wszystko też znany bokser i były mistrz, więc patrzono na jego obecność przez palce. Najwyżej trochę popajacuje, ale przecież nie okręci się dynamitem i nie wysadzi razem z aktualnym mistrzem. Teraz jednak, patrząc na obijanych przez Briggsa ogórków, jakby żywcem wyjętym z rekordu Szpilki czy innego Wawrzyka jestem niemal pewien, że to po prostu teatrzyk. Coś w rodzaju sposobu Wlada na zapewnienie sobie dodatkowego milionowego kieszonkowego bez konieczności męczenia się na wyczerpujących obozach treningowych, ściągania i opłacania klasowych sparingpartnerów i innych niedogodności, jakie wiążą się z walką z prawdziwym przeciwnikiem. Bo przy obecnej formie pana Let's go Champa taki Briedis, jakby nie było cruiser, posłał by go na dechy najdalej w drugiej rundzie. A Kliczko po prostu doholuje go do jakiejś 8, może 9, żeby był dodatkowy wpływ z reklam a potem podda, żeby jeszcze nieco uszczknąć na zakładach. Wszystko. |
|||
06-09-2015, 09:41 AM
Post: #12
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
Juz wwidze jak Kliczko da walke Briggsowi. Predzej Shannon zawalczy z Wilderem.
|
|||
06-09-2015, 02:44 PM
Post: #13
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
(06-09-2015 09:41 AM)BMH napisał(a): Juz wwidze jak Kliczko da walke Briggsowi. Predzej Shannon zawalczy z Wilderem.Gdyby nie zamierzał dawać mu walki, to nie decydowałby się na wszystkie te szopki. I to nawet w wypadku, gdyby pierwsza była autentyczna. To są Stany Zjednoczone, gdyby Wladowi nie w smak były cyrki odstawiane przez Briggsa, to oskarżyłby go o wtargnięcie na prywatny teren albo jakieś naruszenie własnej nietykalności i wystarałby się o sądowy zakaz zbliżania się do siebie. Ponieważ niczego takiego nie zrobił a "Let's go Champ" nadal bezkarnie wpada na jego treningi, na których akurat wtedy dziwnym trafem aż roi się od filmujących z kilku stron operatorów, to znaczy że wszystko jest uzgodnione. Nie sądzę, żeby celem całego tego kabaretu rodem z "Wrestlingu" było tylko jakieś uatrakcyjnienie dosyć mdłego Kliczki. Z kolei walki Briggsa z Wilderem jakoś nie widzę, bo niby kiedy? Za 3 tygodnie Wilder walczy Duhaupasem, którego powinien pokonać. A następną walkę musi już stoczyć z Powietkinem, bo WBC zapowiedziała, że nie pozwolą mu przedtem walczyć z żadnym ogórkiem a jeśli się nie dogadają się z Saszą, to tytuł mistrza zostanie Wilderowi odebrany. Przy takim układzie Wilder będzie pewnie robił uniki i starał się jak najdłużej odwlec starcie z Powietkinem. W nieskończoność robić tego nie może, więc pewnie taka walka mogłaby się odbyć najpóźniej w maju 2016. Przy takim układzie bój z "Let's go Champem" mógłby się odbyć najwcześniej w lipcu, przy założeniu, że Wilder pokonałby Rosjanina. Tyle że ja w takie zwycięstwo nie wierzę. Nie, żebym nie doceniał Wildera, ale na Powietkina jest jednak za cienki. Briggs mógłby ewentualnie celować w Saszę, ale to bez sensu, bo Powietkin zmiecie go z ringu za znacznie mniejsze pieniądze niż Wlad. Ten z kolei przy założeniu, że wygra z Furym może sobie pozwolić na jedną walkę z kimś słabszym. Wiem, ze wszyscy przymierzają do Kliczki Głazkowa, ale jak dla mnie ich pojedynek nie przyniósłby takiej kasy jak "walka" z Briggsem |
|||
06-09-2015, 06:51 PM
Post: #14
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
Czyżby ktoś tu odbierał szanse Mariusza Wacha w Kazaniu? Jeśli z kimś Wilder zawalczy w obronie pasa, to właśnie z polskim Wikingiem.
|
|||
06-09-2015, 07:10 PM
Post: #15
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
XDDDD Dobre prowo Kubuś łap plusika.
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
06-09-2015, 07:37 PM
Post: #16
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
(06-09-2015 06:51 PM)kubala1122331 napisał(a): Czyżby ktoś tu odbierał szanse Mariusza Wacha w Kazaniu? Jeśli z kimś Wilder zawalczy w obronie pasa, to właśnie z polskim Wikingiem.Nie no, niczego nie odbierałem! Powiem wręcz, że Wiking może wygłosić Powietkinowi bardzo pouczające kazanie, ale ja się wypowiadałem w temacie boksu a nie krasomówstwa... |
|||
06-09-2015, 07:43 PM
Post: #17
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
Ja dam na setke :v
|
|||
06-09-2015, 10:29 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2015 10:30 PM przez Wietnam.)
Post: #18
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
ja dam na 101, bo jestem za Wachem, w wadze ciężkiej jeszcze tylko w nim pokładam nadzieje na jakikolwiek sukces, ,
|
|||
07-09-2015, 01:04 AM
Post: #19
|
|||
|
|||
RE: Briggs vs Maronne
(06-09-2015 02:44 PM)fext napisał(a): Gdyby nie zamierzał dawać mu walki, to nie decydowałby się na wszystkie te szopki. Skoro jestes taki pewny to wrocimy do tematu za jakis czas. Jako jeden z pierwszych wypalilem, ze te filimki to wstep do promocji walki. Wielu drwilo z tego. Byc moze takie plany byly, ale jak dla mnie, poszlo to wszystko w zla strone. Briggs, obija samych ogorkow wiec walki od Kliczki raczej nie dostanie. Wowa, od czasu wygranej z Povetkinem pokonal miedzy innymi Puleva, Jenningsa i teraz walczy z Furym. Ta seria wygranych oraz najblisze wyzwanie, to jak na moje(czyli anty-fana Kliczko), to najlepsze czego dokanl podczas kariery. Mnie przekonal. I jak mialem co do niego wiele watpliwosci, tak teraz pokazal jaja, i bardzo watpie by zapsul sobie rekord walka ze starym, niezaslugujacym na mistrzowska szanse Shannonem. Sory, ale trzeba oddac Kliczce to co jego. On nie daje szans takim gosciom. Predzej Wilder upoluje starszego kolege, a walke zareklamuja krolowie nokautu. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości