Mayweather vs Berto
|
12-09-2015, 03:36 PM
Post: #291
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Krychu
Co ma walka z Soto Karassem do pojedynku z Lopezem? Nie powiedziałem nawet słowa o tym starciu, a ty mi z tym wyskakujesz nie wiadomo z jakiego powodu Gdybym pisał z boxreca na pewno jebnałbym, że Berto został przez Lopeza znokautowany Na bokser.org nie wchodzę. BMH Znaczy, to że da lepszą walkę niż Alvarez to akurat o to nietrudno Dużo zależy od tego jak rozumiemy pojęcie "dobra walka". Dla mnie taka walka, to taka, gdzie zawodnik ma realne szanse zwycięstwo do ostatniego gongu sędziego, jest aktywny przez całe 12 rund i sprawia mistrzowi poważne problemy. A to, że go ze dwa razy trafi, będzie walczył na ambicji i determinacji, ale przegra 2-10 lub przez TKO po jednostronnej walce, to wcale nic nadzwyczajnego. Chyba, że traktujemy Berto w innych kategoriach. Skoro jest słaby i bez formy, to jak urwie rundę na dwanaście, znaczy, że się postarał Ja nie ukrywam, że średnio mnie ta walka kręci, spałbym dziś smacznie, ale undercard robi ogromne wrażenie i dla niego zarwę drugą nockę z rzędu. |
|||
12-09-2015, 03:51 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-09-2015 04:09 PM przez BMH.)
Post: #292
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
(12-09-2015 03:36 PM)kubala1122331 napisał(a): BMH Czyli wg. Ciebie Floyd ile mial tych dobrych walk w karierze? 2, 3? Bo umowmy sie, ze malo kto dawal nadzieje do konca ze ma szanse, lub ze jest do konca aktywny i sprawia powazne problemy. W karierze Roya Jonesa, i Floyda jest malo takich walk. W sumie kumam ocb. to raczej kwestia gustu, subiektywnego odbioru ma swoj chlopski rozum, niz tego co wydarzy sie w ringu. Dla mniem, walka dobra, to np. potyczka z Judahem, Hattonem, Maidana, Guerrero, Cotto, N'Dou, Corleyem, Castillo i wiele wiecej. Dobre od strtony umiejtnisci, techniki, pulapek byly tez z Alvarezem, czy Mannym z tym ze, nazwijmy je tymi nudnieszymi Floyd postawil na minimum, a rywale nie wykazywali zbyt wielkiej determinacji. Wg. mnie Berto ma wszystko, by na swiezosci pogonic staremu Floydowi kota. Jak go nie znokautuje(nie odbieram tego nikomu, taki sport), to z biegiem rund zacznie sie zarysowaywac wyrazniejsza przewaga faworyta. Floyd czasowka w rundach 10-12 |
|||
12-09-2015, 04:02 PM
Post: #293
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
a jak obstawiaćie drugorzędne pojedynki tej gali, ,?
Martirosyan vs Smith i Gonzalez vs Oquendo,? Takiego punchera jak Gonzalez zawsze się fajnie ogląda, . |
|||
12-09-2015, 04:03 PM
Post: #294
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
(12-09-2015 06:46 AM)kubala1122331 napisał(a): Money TKO do 10 rundy. Sorry, ale TEN Berto nie da rady. Naprawdę tego nie widzę. I tu nie chodzi o medialność, ale jeśli ktoś zostaje ZDEKLASOWANY przez Josesito Lopeza, jest obijany przez niego przez pięć rund jak dwuletnie dziecko przez matkę po alkoholu, a potem zostaje zwyczajnie znokautowany przez nie najmocniej bijącego pięściarza, to ja naprawdę nie wiem, gdzie szukać szans Andre. Chciałbym dobrego pojedynku, ale w niego nie wierzę. Z tej wypowiedzi można wywnioskować, że Berto został zdeklasowany przez Lopeza ( którego znokautował o.o), a w następnej walce dostał KO od jakiegoś pięściarza ( a KO dostał jedynie od Karasia) . Odpocznij Kubuś bo chyba Cie trzyma od wczoraj XD. "Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
12-09-2015, 05:36 PM
Post: #295
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Krychu
Ja powaliłem jeszcze bardziej, bo napisałem, że Berto dostał KO od Lopeza. Jak dla mnie walka z Lopezem była do jednej mordy do czasu nokautu, i nie była to morda Meksykanina. Fragment o KO z tamtego posta wykasuj z pamięci, nie ma go BMH Można by tak dyskutować i dyskutować, ale nie ma po co Zobaczymy wieczorem jak to będzie, mam nadzieję, że do usłyszenia w nocy? |
|||
12-09-2015, 05:40 PM
Post: #296
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Jestem już w domu, i zaczynam od Joshuy do rana,
do usłyszenia, . |
|||
12-09-2015, 05:43 PM
Post: #297
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Dzisiaj nocka obowiązkowa !,
"Miałem już cztery operacje, w dalszym ciągu ją czuję, nigdy już nie będzie jak wcześniej. W boksie ten problem mnie eliminuje, mam jedną rękę, jak mam wygrać z takim Adamem Kownackim." - Artur Szpilka |
|||
12-09-2015, 06:00 PM
Post: #298
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
(12-09-2015 05:36 PM)kubala1122331 napisał(a): BMH O to wlasnie chodzi. Poczekajmy jeszcze troche, a zobaczymy kto mial racje. A tu od poczatku taka wojna jak Hagler Herans, i co Wy na taki rozwoj wypadkow? Szanse Andre by znacznie podskoczyly gdyby Floyd chcial sie bic. |
|||
12-09-2015, 06:10 PM
Post: #299
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Właśnie sobie wyobrażam jak Floyd przegrywa, a dzień później z bananem na twarzy pokazuje kupon od buka
Ja dziś wstaję o 3:00, mam nadzieję że żadna walka z tej gali mnie nie ominie, a Floyd wejdzie do ringu tradycyjnie koło 5-6 rano. |
|||
12-09-2015, 06:39 PM
Post: #300
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Pogonić Floyda mógłby każdy duży półśredni i co z tego?Berto nie dość że jest po kontuzjach to jeszcze nie jest specjalnie duży,nie ma on szans na zwycięstwo,natomiast walka może obfitować w trochę więcej wymian bo po to Floyd wybrał Berto by można było łatwo ale ładnie wygrać.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości