Wartość sportowa Rockyego Marciano
|
08-02-2015, 01:02 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Wartość sportowa Rockyego Marciano
Rocky Marciano
Wzrost: 179cm
Zasięg: 173 cm Rekord: 49(43)-0-0 Dywizja: HW Rocky Marciano niewątpliwie jest jednym z legendarnych czempionów wagi ciężkiej. „The Brockton Blockbuster” nie prezentował w ringu wyrafinowanej techniki bokserskiej, a w jego rzemiośle trudno było doszukiwać się szczególnej finezji. Jednak niesamowita siła, odporność i ultra ofensywny styl pozwoliły mu demolować kolejnych rywali, oraz zaskarbić sobie sympatię bokserskich kibiców. Jeżeli sugerować się samą statystyką, to do Marciano należy rekord w wadze ciężkiej odnośnie liczby kolejnych zwycięstw od początku kariery (49-0). Ponadto zakończył karierę będąc niepokonanym. Mimo wyżej wymienionych czynników po dziś dzień trwają dyskusje: „czy Rocky Marciano wielkim pięściarzem był?”. Jedni uważają, że jako dominator wagi ciężkiej w okresie, kiedy występował na ringach zasługuje na takie miano. Z kolei od adwersarzy tak twierdzących można usłyszeć, że owszem Marciano był bokserem groźnym, jednak swoją legendarną pozycję zawdzięcza temu, że trafił na słaby okres w wadze ciężkiej. Jak więc było naprawdę?
Na sam początek przytoczę kilka suchych faktów z kariery Rockyego: 1947 – 1952: - Budowanie pozycji rankingowej i pokonanie kilku niezłych/znanych pięściarzy (LaStarza, Lane, Louis, Savold, Reynolds, Matthews). 1952: - Zdobycie mistrzowskiego tytułu w walce z Jerseyem Joe Walcottem (KO 13/15, każdy pewnie widział ) 1953: - Znokautowanie w rewanżu Walcotta (KO 1/15) – I obrona tytułu. - Wygrana przed czasem w rewanżu z LaStarzą (TKO 11/15) – II OT. 1954: - Wygrana na punkty z Ezzardem Charlesem (UD 15/15) – III OT - Wygrana przez KO w rewanżu z Charlesem (KO 8/15) – IV OT 1955: - Pokonanie przed czasem Dona Cockella (TKO 9/15) – V OT - Znokautowanie Archie Moorea (KO 9/15) – VI OT Rekord w walkach mistrzowskich: 7(6)-0-0 Zapraszam do dyskusji! |
|||
08-02-2015, 01:11 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2015 01:12 PM przez Tar-Ellendil.)
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
Rocky to legenda i jego rekord po dziś budzi wielki szacunek. Niesamowita odporność i siła ciosów stawiają go obok najlepszych w tej wadze. Odszedł niepokonany i na szczycie i takich mistrzów się ceni. Szkoda, że zginął przedwcześnie.
Wygrana nad Joe Luisem wiadomo bez wielkich wartości bo to już nie był ten Louis, ale nie brakuje kilku wielkich nazwisk w dorobku. Jak dla mnie top 10 wszech czasów bo jego kariera jest nie splamiona jak większości. |
|||
08-02-2015, 01:32 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
Pamiętam jak kiedyś @Stonka porównał Marciano do Abrahama(!)jako ten sam kaliber(!!).
Co do tematu Rocky wielkim pięściarzem był. |
|||
08-02-2015, 01:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2015 02:01 PM przez BMH.)
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
Patrzac przez pryzmat HW to Rocky byl moim zdaniem wybitny, top 15 all time.
edit. Jednak-ze tak to ujme- co do wybitnosci Alego, Lewisa, Tysona, czy Louisa to moim zdaniem brakowalo Marciano sporo. |
|||
08-02-2015, 01:59 PM
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
Dla mnie, wybitny. Ale mam do niego słabość.
W każdym rankingu HW umieszczam go na miejscu 0. bo dla mnie trochę poza skalą. Ale to nie było tak, że obijał jakichś ogórków czy coś bo przecież Moore czy Ezzard Charles to są świetne skalpy. A czasem mam wrażenie że Marciano porównuje się do jakiegoś mistrza Saurlanda, który miał pompowany rekord. |
|||
08-02-2015, 03:14 PM
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
Trudno mi oceniać Marciano, mam do niego sentyment, a do tego wiele czynników jest niejednoznacznych.
W ringu prezentował się dosyć pokracznie (jeżeli chodzi o wrażenia wizualne odnosnie stylu), wręcz jak bokser klasy C z tymi cepami bitymi z doskoku... Jednak był bardzo skuteczny w tym swoim stylu. Przecież nie raz krzyżował rękawice z bokserami, którzy pozornie swoimi skillami powinni go łatwo ograć, a tym czasem przegrywali przed czasem. Marciano posiadał wręcz piorunującą siłę jak na swoje rozmiary i chodzi tutaj zarówno o siłę fizyczną, jak i siłę ciosu. Jeżeli dodać do tego wydolność i odporność - Rocky mógł odwrócić walkę każdą przegraną walkę jednym ciosem. Trudność w ocenie Marciano polega na tym, że nigdy nie walczył z prime wybitnym HW. Tutaj nie można mieć do niego pretensji, niektórzy zarzucają mu że nie walczył z Pattersonem, ale na moje oko, to Floyd nie miał szczęki na takiego rzeźnika jak Rocky. Jednak jeżeli przeanalizuje się rywali Rockyego: - Louis - wyraźnie po prime. - Walcott - b. dobry zawodnik, do Marciano podchodził po życiowym sukcesie i pokonaniu Charlesa. Na pewno I zwycięstwo Rockyego nad nim było b. wartościowe, szczególnie że Jersey postawił bardzo twardy opór. W drugiej walce był moim zdaniem już skończony, aczkolwiek to moja subiektywna ocena. - Ezzard Charles - po walkach z Walcottem był już po prime. Ciągle klasowy zawodnik, ale już nie ten sam, który detronizował Louisa. - Archie Moore - wybitny zawodnik, ale LHW. W ciężkiej nigdy nie odnosił takich sukcesów jak w niższej dywizji. W zderzeniu z fizycznością ciężkich Moore sporo tracił. Prime przeciwnikiem Marciano był bardzo solidny LaStarza, który dał dwa trudne boje Rockyemu. Trudno jednak porównywać go do Charlesa, Moora, czy Walcotta. Być może LaStarza po prostu posiadał myczki na Marciano... Nie wiem, walk nie widziałem, parę lat temu jak wertowałem walki Marciano nie było ich w internecie. Wydaje mi się, że Marciano był takim granicznym mistrzem HW, tego co stare a nowe. Patterson z kolei był gdzieś tak idealnie na pograniczu dawnych mistrzów, a nowej fali. Ali, Frazier, Liston, Foreman - byli to mistrzowie, którzy wyłamywali się z dawnych schematów i pchali boks na inny, wyższy lvl. Wystarczy porównać wielkich sluggerów lat 60/70 - Listona i Foremana, do wielkiego sluggera lat 50 Marciano - dysproporcje widać gołym okiem i nie wyobrażam sobie, aby Rocky miał z nimi jakiekolwiek szanse. Podsumowując, Marciano mógł być wybitny jak na swoją epokę, jednak brakuje mi w jego resume wielkich rywali w prime. |
|||
08-02-2015, 07:12 PM
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
Obok Joe Louisa czy Muhammada Ali chyba największa postać w dziejach wagi ciężkiej. Zdecydowanie wybitny zawodnik.
|
|||
08-02-2015, 07:46 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2015 07:48 PM przez BMH.)
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
(08-02-2015 07:12 PM)Martin napisał(a): Obok Joe Louisa czy Muhammada Ali chyba największa postać w dziejach wagi ciężkiej. Szok. Nie umialby postawic nad Holmesem, Tysonem, Lewisem, czy Johnsonem takiego Marciano. Jest to mistrz godny zapamietania, mozna uwazac go za legende ktorej nikt nigdy nie pobil, boksera ktory zawsze bedzie kojarzony z niezlomnym charakterem i walcznoscia, ale nie robmy z niego takiego giganta HW all time. Resuma wielu mistrzow mieli lepsze, dluzej panowali etc. Czego takiego dokonal Marciano, czego by nie dokonal np. Frazier? Dla mnie, jezeli chodzi akurat o HW to Rocky jest wybitny, ale jest wielu wybitniejszych. Obecnie Kliczko-moim zdaniem-niszczy Marcaino tym co juz dzis wywalczyl. |
|||
08-02-2015, 08:05 PM
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
(08-02-2015 07:12 PM)Martin napisał(a): Obok Joe Louisa czy Muhammada Ali chyba największa postać w dziejach wagi ciężkiej. Zdecydowanie wybitny zawodnik. Myślę, że jeżeli popatrzymy na to pod kątem pewnego mitu, legendy to możliwe że tak. Jednak jeżeli odłoży się na boks emocje i przyjrzy się dokładniej jego karierze to Rocky nie jest już tak wielki. (08-02-2015 07:46 PM)BMH napisał(a): Szok. Nie umialby postawic nad Holmesem, Tysonem, Lewisem, czy Johnsonem takiego Marciano. Zgadzam się. Rocky to trochę taki Dempsey - utworzono wokół niego legendę, która przewyższała jego faktyczne osiągnięcia. Rocky był właściwym człowiekiem, w odpowiednim czasie i odpowiednim miejscu. Gdyby urodził się 5-7 lat wstecz / do przodu, to możliwe że tak legendarny wcale by nie był. |
|||
08-02-2015, 08:37 PM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Wartość sportowa Rockyego Marciano
(08-02-2015 07:46 PM)BMH napisał(a): Szok. Nie umialby postawic nad Holmesem, Tysonem, Lewisem, czy Johnsonem takiego Marciano. Zależy jak na to spojrzeć, dla mnie Marciano nie jest gorszy biorąc pod uwagę osiągnięcia czy to jak rozprawiał się ze swoimi przeciwnikami od tych, których wymieniłeś. (08-02-2015 07:46 PM)BMH napisał(a): Czego takiego dokonal Marciano, czego by nie dokonal np. Frazier? Podstawowa różnica to taka, że Rocky nigdy nie przegrał, a Joe sam wiesz... (08-02-2015 07:46 PM)BMH napisał(a): Dla mnie, jezeli chodzi akurat o HW to Rocky jest wybitny, ale jest wielu wybitniejszych. Obecnie Kliczko-moim zdaniem-niszczy Marcaino tym co juz dzis wywalczyl. No to zgadzamy się, że był wybitny. Wielu wybitniejszych............Możesz ustawić przed Marciano kilku ale z pewnością nie wielu. O Kliczce już kiedyś dyskutowaliśmy, ja od dłuższego czasu twierdzę, że Władimir (Witalij również) to jedni z największych bokserów wagi ciężkiej all time. I upłynie trochę czasu nim znów ktoś w taki sposób zdominuje na tyle lat królewską kategorię. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości