Mańkuci
|
28-06-2014, 10:58 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Mańkuci
Przeprowadziłem małe "badanie rynku bokserskiego" pod kątem bokserów leworęcznych i ich obecności w zawodowym boksie.
Do stworzenia poniższej listy przyczyniły się dwie strony: niszowa stronka boxrec.com, na której znalazłem informacje o pozycji, w jakiej boksują bokserzy, oraz znana i lubiana strona http://www.bokserzy.cba.pl - ufam autorowi ślepo w kwestii typowania króli, czołówki i szerokiej czołówki w kategoriach wagowych i na tej klasyfikacji postanowiłem oprzeć swój wywód. Z czystej ciekawości chciałem porównać odsetek bokserów walczących w pozycji southpaw do odsetku mańkutów w społeczeństwie. W populacji świata liczbę mańkutów szacuje się na 8-15% (najpowszechniejsza liczba jaka się pojawia to 10%). Analogicznie co dziesiąty bokser powinien walczyć w ringu w pozycji southpaw. No i co mi wyszło: Królowe wag (imię, nazwisko, O - orthodox, S - southpaw) Hekkie Budler (O) Naoya Inoue (O) Juan Francisco Estrada (O) Omar Andres Narvaez (S) Shinsuke Yamanaka (S) Guillermo Rigondeaux (S) Jhonny Gonzalez (O) Takashi Uchiyama (O) Miguel Vazquez (O) Danny Garcia (O) Floyd Mayweather Jr* (O) Gennadij Gołowkin (O) Andre Ward (O) Adonis Stevenson** (S) Marco Huck (O) Władimir Kliczko (O) *- jako, że Floyd króluje w dwóch kategoriach wagowych, wszystkich króli mamy o jednego mniej. ** - Stevenson był królem w momencie rozpoczęcia pisania tego posta, przed walką z Fonfarą. Wynik: dwunastu królów swoich kategorii boksuje w pozycji orthodox, czterech to mańkuci. 25% wszystkich królów to mańkuci. Czas na ścisłą czołówkę wszystkich wag (począwszy od słomkowej do ciężkiej): Katsunari Takayama (O), Denver Cuello (S), Oswaldo Novoa (O), Francisco Rodriguez Jr (O) - 3:1, 25% mańkutów John Riel Casimero (O), Donnie Nietes (O), Adrian Hernandez (O) - 3:0, 0% mańkutów Mthalane (O), Viloria (O), Yaegashi (O), Gonzalez (O), Reveco (O), Ruenroeng (O) - 5:0, 0% mańkutów Rungvisai (S), Tete (S), Kono (O), Cuadras (O) - 2:2, 50% mańkutów Moreno (S), McDonell (O), Tomoki Kameda (O) - 3:1, 25% mańkutów Frampton (O), Santa Cruz (O), Quigg (O), Martinez (O) - 4:0, 0% mańkutów Salido (O), Vetyeka (O), Gradowicz (O), Mares (O), Donaire (O), Walters (O), Łomaczenko (S) - 6:1, 14% mańkutów Miura (S), Mikey Garcia (O), Vasquez (O) - 2:1 - 33% mańkutów Gamboa (O), Abril (O), Crawford (O) - 3:0 - 0% mańkutów Matthysse (O), Vargas (O) 2:0 -0% mańkutów Juan Manuel Marquez (O), Bradley (O), Pacquaio (S), Brook (O), Thurman (O), Porter (O), Maidana (O) 6:1, 14% mańkutów Alvarez (O), Lara (S), Andrade (S), Molina (O) - 2:2, 50% mańkutów Cotto (O), Quillin (O), Geale (O), Murray (O), Rubio (O), Soliman (O), - 6:0, 0% mańkutów Froch (O), Kessler (O) - 2:0 - 0% mańkutów Hopkins (O), Kovalev (O) - 2:0 - 0% mańkutów Hernandez (S), Lebedev (S), Włodarczyk (O), Drozd (O), - 2:2 - 50% mańkutów Pulev (O), Stiverne (O), Povietkin (O), Takam (O) - 4:0 - 0% mańkutów Podsumowując, na 66 bokserów należących do ścisłej czołówki boksu, mamy 55 orthodox i 11 southpaw -> 16% to mańkuci Razem z królami kategorii mamy 82 bokserów, z czego 67 orthodox i 15 southpaw -> 18% to mańkuci. Pomijając cruiser, to większość mańkutów mamy w lżejszej połowie kategorii wagowych. Im wyżej tym dominacja orthodoxów jest większa. Wynik: w boksie na najwyższym poziomie boksuje 18% "leworęcznych bokserów". Należy pamiętać, że istnieją bokserzy boksujący w pozycji orthodox, ale mają silniejszą lewą rękę (np. Miguel Cotto). Zawyżają więc oni odsetek bokserów "klasycznych". Wniosek: zapewne podczas narodzin bokserów wielkich odchyleń w proporcjach prawo:lewroęczni nie ma. Część bokserów boksuje jako fałszywi mańkuci, a część jako fałszywy klasycy. Biorąc pod uwagę, że odsetek leworęcznych bokserów (18%) jest większy niż leworęcznych ludzi ogółem (8-15%) można wsnuć wniosek, że spora część bokserów praworęcznych przyjmuje w ringu pozycję odwrotną, z prawą ręką wysuniętą do przodu. Może to ciekawostka, może wywód o kant tyłka rozbić, ale może coś w tym jest: z mańkutami boksuje się trudniej i jeśli tylko będą oni tak sobie dobrze radzić jak teraz to ich jeszcze przybędzie i możliwe, że 20-25% wszystkich bokserów będzie w przyszłości boksowało w odwrotnej pozycji "ukrywając" swoją prawdziwą naturę Ogółem temat zacząłem od takiego tam wywodu, ale można go traktować analogicznie do tematu "królowie nokautu" i dyskutować ogólnie o leworęczności, znaczeniu pozycji w boksie itd. |
|||
28-06-2014, 11:54 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Mańkuci
Temat rzeka. Kiedyś się szerzej rozpiszę. Teraz powiem tylko, że umiejętność walki w jednej i drugiej pozycji to duży atut. Pamiętam jak Wilfredo Rivera w pierwszej walce z Whitakerem zmienił pozycję na mańkuta i nagle Pernell stracił plan na walkę i nie wiedział sam jak dalej boksować, za to Rivera w swojej naturalnej pozycji był słabszy niż w odwrotnej.
|
|||
28-06-2014, 11:57 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Mańkuci
Haye też walczył z Kliczko z jednej i drugiej pozycji
|
|||
29-06-2014, 07:17 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Mańkuci
Choćby sam fakt, że mańkutów jest znacznie mniej sprawia, że walczy się z nimi trudniej. Mało jest zawodników, którzy mają dużo mańkutów z rekordzie. Zazwyczaj zawalczą z dwoma czy trzeba na dwadzieścia walk stąd też zawsze problemem jest brak doświadczenia w takich walkach, podczas gdy mańkuci co chwilę mierzą się z zawodnikami walczącymi z klasycznej pozycji i mają w tym doświadczenie. Odwrotna pozycja może być dużym atutem jeżeli jest dobrze wykorzystywana, szczególnie w walce z mniej doświadczonymi zawodnikami. Choć to działa w obie strony, bo odwrotną pozycję przeciwnika można również obrócić przeciwko niemu. Walki mańkutów z zawodnikami praworęcznymi polegają właśnie głównie na tym, kto lepiej wykorzysta odwrotną pozycje przeciwnika przeciwko niemu. Do tego dochodzi jeszcze ciekawy fakt, że znaczna część mańkutów ma problemy z obroną i są to w zdecydowanej ilości przypadków zawodnicy agresywni. Temat rzeka. Fajnie, że są 2 odmienne pozycje, to bardzo urozmaica boks. Bardzo przydatna jest też umiejętność walki z obu pozycji. Mniejsza ilość mańkutów w czołówkach wag nie jest raczej spowodowana tym, że ten styl jest słabszy ale ich jest po prostu mniej. Choć fakt, że większość z nich prezentuje agresywny styl bez większej dbałości o obronę też im na pewno nie pomaga. Ale jak się zdarzy świetny technik i defensor+mańkut, jak choćby Rigondeaux i Lara, to sprawa staje się ekstremalnie trudna i są tak niewygodni, że nikt nie chce z nimi walczyć.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości