Anthony Mundine - Joshua Clottey (2014-04-09)
|
12-05-2014, 02:38 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Anthony Mundine - Joshua Clottey (2014-04-09)
Anthony Mundine - Joshua Clottey (2014-04-09)
O walce: Słaba walka. Masa klinczów (aż sędzia ringowy był zniesmaczony...), do tego ciągle odklejające się plastry od rękawic, spadający but Mundine... Nigdy zbytnio nie ceniłem Mundine, ale to co zaprezentował w tej walce to mały skandal. Clottey nie zawalczył wcale jakoś nadzwyczajnie, ale posłał Australijczyka aż 5 razy na deski. Ghańczyk walczył solidnie, miał dobrze zarysowany plan taktyczny, świetnie wchodził w półdystans trzymając jednocześnie gardę, ale wybitnym występem bym tego nie nazwał. Nie przekonał mnie, ze zasługuje na wielkie walki. O Mundine już nawet szkoda gadać...Data: 2014-04-09 Miejsce walki: Entertainment Centre, Newcastle, New South Wales, Australia Stawka walki: WBA International light middleweight title Sędzia ringowy: Anthony Shipley Sędzia punktowy 1: Pat O'Connor 108-116 Sędzia punktowy 2: Justin Kennedy 109-115 Sędzia punktowy 3: Alex Fraser 108-117 Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=T90Zf6fXYes Mundine - Clottey 1. 9-10 2. 9-10 3. 8-10 4. 9-10 5. 10-9 6. 7-10 7. 9-10 8. 8-10 9. 10-9 10. 8-10 11. 10-9 12. 9-10 106-117 JOSHUA CLOTTEY |
|||
15-05-2014, 10:54 AM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Anthony Mundine - Joshua Clottey (2014-04-09)
Clottey vs Mundine
1.10-9* 2.10-9 3.10-8 4.10-9 5.9-10* 6.10-7 7.9-10* 8.10-8 9.10-9 10.10-8 11.10-9* 12.10-9 - - - - - - 118 - 105 Clottey Clottey po tej długiej przerwie wygląda naprawdę dobrze i w sumie nie widzę żadnych oznak upływającego czasu u niego. Jedyna różnica to kategoria - z półśredniej przeskoczył do junior średniej. Mundine ograł bardzo wyraźnie i mógł się podobać, był ruchliwy, szybki i dość ofensywnie usposobiony. Bardzo lubię tego chłopaka. Warto dodać, że wyraźnie i bezdyskusyjnie, to pokonał go tylko Pacquiao. Porażki z Cotto, a szczególnie z Margarito (Meksyk momentami był ostro szkolony) były dyskusyjne. Trzecia oficjalna wtopa to porażka przez dyskwalifikację z Baldomirem, o ile się nie mylę - prowadził u wszystkich sędziów na punkty do momentu zatrzymania walki. Czekam na kolejne walki wojownika z Ghany. |
|||
15-05-2014, 12:41 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Anthony Mundine - Joshua Clottey (2014-04-09)
Clottey vs Mundine
1. 10-9 2. 10-9 3. 10-8 4. 10-9 5. 10-9* 6. 10-7 7. 10-9* 8. 10-8 9. 10-9 10. 10-8 11. 10-9 12. 9-10 119-104 Joshua Clottey Swietna walka Clotteya, ktory choc nie wydawal sie tak szybki i dynamiczny jak dawniej to nadrabial sila ciosu. Zeby rzuac tak Mundine po ziemi to trzeba troche tej krzepy miec. Dla mnie byla to totalna deklasacja, a sedzia ktory widzial 5 rund dla Anthonego ogladal inna walke. Ringowy tez jakby urwal sie choinki.. przy jego liczeniu to Tysona na 100% kontynuowalby walke z Douglasem po tym slynnym KD z 10rundy. Nie wiem jaki jest dalszy plac prowadzenia boksera z Ghany, ale licze, ze niebawem zobacze go w walkach ze scislym topem. Szkoda troche tej kariery. Przy takim potencjale "Grand Master" mogl wywalczyc duzo wiecej bo byl bez dwoch zdan materialem na mistrza. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości