Paweł Głażewski vs Maciej Miszkiń (26.04.2014)

[redd]

Paweł Głażewski vs Maciej Miszkiń

Data: 26.04.2014
Miejsce walki: Legionowo, Polska
Sędzia punktowy 1: Przemyslaw Moszumanski 76-76
Sędzia punktowy 2: Grzegorz Molenda 78-75 (Głażewski)
Sędzia punktowy 3: Wlodzimierz Gulc 78-74 (Głażewski)
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=8CIOXgB0iNE

Głażewski vs Miszkiń
1.9-10
2.9-10
3.10-9
4.9-10*
5.9-10
6.9-10
7.10-9
8.9-10
---
74-78

O walce:
Wałek. Moim zdaniem Głażewski maksymalnie wygrał 3 rundy, więcej nie potrafię się doszukać. Mocne, celne i wyraźne ciosy dla Miszkinia. Werdykt remisowy nie podoba mi się, ale ci dwaj sędziowie co wytypowali Głażewskiego... jacyś jego kuzyni, rodzina?

[Sander]

Głażewski vs Miszkiń (live i gdzieś przez 2 rundy gadałem przez telefon, więc nie byłem w 100 % skupiony)

1.10-9*
2.9-10*
3.10-9
4.10-9*
5.10-9*
6.9-10*
7.10-9
8.9-10
- - - - - -
77 - 75 Głażewski

Dla mnie minimalna wygrana jednego lub drugiego nie jest kontrowersją. Walka bardzo wyrównana, może jedna lub dwie rundy miały wyraźnego triumfatora. W większości rund tak Głażewski jak i Miszkiń sporo przyjmowali i sporo trafiali. Remis byłby najsprawiedliwszy moim zdaniem.

Walka bardzo zacięta, masa ciosów, sporo emocji, ale sam poziom czysto bokserski mocno przeciętny. Momentami, to tam szły takie odsłonięcia przy wyrzucanych ciosach, że wystarczyło przepuścić cios - skontrować na punkt i byłoby po zawodach. A tak to mieliśmy 8 rund ostrej awantury, ale tak jak wspomniałem - niczego poważnego Ci panowie w boksie nie osiągną.

[Matys]

Głażewski vs Miszkiń
1.9 10*
2.10 9*
3.10 10
4.9 10
5.9 10
6.9 10
7.10 9
8.9 10
--------
75-78 Miszkiń

[saliman1]

Głażewski - Miszkin

1.9-10
2.9-10
3.10-9
4.10-9
5.10-9
6.9-10
7.10-9
8.9-10

76-76

Cholernie ciężka walka do punktowania. Jedynie 3 ostatnie rundy były dosyć klarowne dla mnie, ale punktowanie tego 78-74,78-75 dla Głaza jest całkowicie nie na miejscu.

[kubala1122331]

Głażewski - Miszkiń
1. 9-10
2. 10-9
3. 10-9
4. 10-9
5. 9-10
6. 9-10
7. 10-9
8. 9-10

76-76 REMIS


Kapitalna walka, prawdopodobnie walka roku na polskiej ziemi w 2014 roku. Zacięty i twardy pojedynek, ringowa wojna, która przyniosła dużo emocji, ale prawdę mówiąc poziom czysto sportowy był trochę mizerny. Ot po prostu, spotkało się w ringu dwóch bardzo przeciętnych rywali, którzy raczej nie mają szans na nic w przyszłości i się zaczęli bić. Mnie osobiście bardziej zaskoczył Miszkiń, skazywałem go na szybką porażkę, a on zaprezentował naprawdę sporą ambicję i dobre przygotowanie. Z kolei Głaz sporo stracił. Najpierw gadaniem, później samą walką.
Co do werdyktu. Dla mnie wielkim skandalem nie jest, bo naczytałem się jakby tu wszystkie rundy zdecydowanie wygrał Maciej, a zwycięstwo przypadło w udziale Pawłowi. Tak nie było, to była naprawdę trudna walka do punktowania, jednak gdybym miał wskazać zwycięstwo to Miszkiń. 78-74 dla Głaza to przesada, a 10-10 w 8. rundzie jednego z arbitrów to jawna kpina.
Widziałem większe wałki.

---

Jak widzę ten wywiad, to stwierdzam, że Paweł chyba mocno w głowę oberwał. Takich bzdur to ja dawno nie słyszałem od żadnego boksera.

[Martin]

Głażewski vs Miszkiń

1. 9-10
2. 10-9
3. 10-9
4. 10-9
5. 9-10
6. 9-10
7. 10-9
8. 9-10

76 -76 Remis


@Kubala dlaczego Ty znowu punktujesz tak samo jak ja?