Ilunga Makabu vs Glen Johnson (2014-06-28)

[redd]

Ilunga Makabu vs Glen Johnson

Data: 2014-06-28
Miejsce walki: Grand Hôtel de Kinszasa, DR Kongo
Stawka walki: WBC International
Sędzia ringowy: Robin Dolpierre
Sędzia punktowy 1: Fabian Guggenheim
Sędzia punktowy 2: Sylvia Mokaila
Sędzia punktowy 3: Lilian Olero
Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=SyVs6QORTEQ
O walce: Nie podobało mi się jak Makabu „przycwaniakował” w tym pojedynku, jestem wręcz rozczarowany. Każdy kto oglądał ostatnie pojedynki Glena, ten wie, że Jamajczyk siada kondycyjnie w okolicach 6-7 rundy, teraz walcząc w cruiser wygląda to tym gorzej. Makabu założył sobie, że nie będzie się specjalnie wysilać w pierwszej połowie walki i ograniczy się do pojedynczych zrywów. Glen robił swoje i boksował dobrze, ale po raz kolejny wyszło, że wieku nie oszuka. Pojedynek nie toczył się w wysokim tempie, a mimo to Johnson szybko zaczął robić wysiadkę kondycyjną. W okolicach 6 rundy widać było, że jest już mocno zmęczony. W ósmej rundzie Makabu od początku ruszył do ataku i zaczął się ruch jednostronny. Zastopowanie walki imho słuszne, Glen nawet nie protestował, już miał dosyć. Sędzia uchronił go przed dalszym laniem. Taktyka Makabu „dziadek sam się zmęczy, więc po co wcześniej coś robić” rozczarowująca. Myślę, że stać go na bardziej wyrównany boks. Takie zrywy z pełnowartościowymi rywalami nie przejdą.

Punktacja:
Makabu vs Johnson
1.9-10
2.9-10
3.10-9
4.9-10*
5.10-9
6.9-10
7.9-10
8.10-9
---
75-77

[Sander]

Makabu vs Johnson
1.9-10
2.9-10
3.10-9
4.10-9
5.10-9
6.9-10
7.9-10*
8.10-9
- - - - -
76 - 76

Makabu nie był chyba optymalnie przygotowany do tej walki, ani odpowiednio zmotywowany. Boksował na dużym luzie, wyglądało to tak jakby traktował ten pojedynek jako dobrą okazję do "przetestowania" różnych rozwiązań, szczególnie w ofensywie, nie wkładał w ciosy zbyt wielkiej siły. Zdawał sobie zapewne sprawę, że prędzej czy później Johnson padnie kondycyjnie i w sumie tak się właśnie stało. Glen wypadł bardzo przyzwoicie jak na swój wiek i ilość stoczonych walk. Makabu gdy tylko przyśpieszał, to od razu przeciwnik znajdował się w odwrocie i choć nie zachwycił, to kiedy trzeba było przycisnął i zakończył pojedynek.