| 
					Wilfred Benitez - Roberto Duran (1982-01-30)
				 | 
| 
					12-07-2013, 11:52 AM 
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-07-2013 11:55 PM przez BMH.)
				 Post: #1 | |||
| 
 | |||
| Wilfred Benitez - Roberto Duran (1982-01-30) Wilfred Benitez vs Roberto Duran ![[Obrazek: Corbis-BE055953.jpg?size=67&uid=...1fc9973f62]](http://www.corbisimages.com/images/Corbis-BE055953.jpg?size=67&uid=a1d5f096-89b9-49cb-a68c-f51fc9973f62) Data:1982-01-30 Miejsce walki: Caesars Palace, Las Vegas, Nevada, Stany Zjednoczone Stawka walki: WBC Sędzia ringowy: Richard Greene Sędzia punktowy 1: Hal Miller 143-142 (Benitez) Sędzia punktowy 2: Lou Tabat 145-141 (Benitez) Sędzia punktowy 3: Dave Moretti 144-141 (Benitez) Link do nagrania: http://www.youtube.com/watch?v=9j861G_yIPU O walce: Posiadaczem pasa Benitez, ktory zdobyl go wygrywajac z Maurice Hope'm. Wilfred Benitez vs Roberto Duran 1. 10 9 * 2. 9 10 * 3. 10 9 4. 10 9 5. 10 9 6. 9 10 * 7. 10 10 * 8. 10 9 9. 10 9 10. 10 9 * 11. 10 9 12. 10 10 * 13. 10 9 14. 10 9 15. 10 9 148-139 Wilfred Benitez Absolutnie perfekcyjna walka Beniteza, ktory w mojej ocenie wygral-wbrew temu co sugeruja sedziowie-bardzo wyraznie. Wilfred zaimponowal kapitalnym refleksem i szybkoscia rak-potrafil wyprowadzic po kolei trzy blyskawiczne lewe sierpy. Jak dla mnie jest to jedna z tych walk, gdzie zwyciezca mogl byc tylko jeden. Kilka slow o przegranym... Duran to jeden z moich ulubionych dawnych mistrzow, zawziety, silny, wytrzymaly, mozna pisac w samych superlatywach, ale w tej walce byl wyraznie slabszy, nie nawiazal forma do walki z Leonardem, a samo zachowanie po ostatnim gongu, nie bylo fair w stosunku Beniteza. Jezeli ktos ogladal walke dawno, lub nie ogladal w ogole, to polecam nadrobic. ![[Obrazek: Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinto...430740.gif]](http://new1.fjcdn.com/gifs/Putin+bitch+slaps+hillary+hillary+clinton+started+a+war+of_47dd2b_5430740.gif) | |||
| 
					« Starszy wątek | Nowszy wątek »
				 | 
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

 
 





