Zab Judah - Paul Maliganggi (2013-12-07)

[BMH]

Zab Judah vs Paul Maliganggi

Data: 2013-12-07
Miejsce walki: Barclays Center, Brooklyn, New York, Stany Zjednoczone
Stawka walki: -
Sędzia ringowy: Mike Ortega
Sędzia punktowy 1: Michael Pernick 111-116
Sędzia punktowy 2: Adalaide Byrd 110-117
Sędzia punktowy 3: Max DeLuca 110-117
Link do nagrania: http://kiwi.kz/watch/7unskyytihr9/
Link do pobrania:
- http://www.multiup.org/en/miror/b78ca1a2...VDRip_.mp4
- http://turbobit.net/3gknej613x1k/Box....Paul.mp4.html


O walce: Pojedynek wielkich przegranych ostatnich walk... Judah, ulegl Dannemu Garcii, a Malignaggi nie sprostal Bronerowi. Walka miedzy reprezentantami Nowego Jorku, byla reklamowana jako pojedynek o tytul "Krola Brooklynu".

Judah vs Garcia (Punktacja live)
1. 9 10
2. 10 8
3. 10 9*
4. 9 10*
5. 9 10*
6. 9 10
7. 10 9*
8. 9 10
9. 9 10
10. 9 10
11. 9 10
12. 9 10
111-116 Maliganaggi

Ciezko bylo patrzec jak jeden z ulubionych fighterow miota sie w ringu, jak ryba na haczyku, choc korzysci z tego zadnych. Zawsze wiedzialem, ze Zab ma problem z takimi piesciarzami, ale mimo wszystko liczylem na "troche" wiecej. O ile "Super" Judah w walce z Dannym udowdnil, ze nie mozna go jeszcze skreslac, tak w tej walce potwierdzilo sie, ze juz duzo z niego nie zostalo. Bardzo nierowno walczy Judah, ale do tego, to on juz wszystkich ktorzy go dluzej ogladaja zdazyl przyzwyczaic.
W tej walce cudow od Zaba nie wymagalem, byloby dobrze, zeby raz na runde/dwie rundy zrobil to z czego slynie... przyspiesznie, jakas odwazniejsza proba silniejszej kontry, krotka wymiana etc. Tego jednak nie bylo, Paul robil co chcial, i chyba wcale sie bardzo nie musial wysilac na tle "takiego" Zaba.

[Gogolius]

Judah vs Malignaggi (live)
1.10-9
2.10-8
3.10-9
4.9-10
5.10-9
6.9-10
7.9-10
8.9-10
9.9-10
10.9-10
11.10-9
12.9-10
--------
113-114

Punktacja jest bardzo zwodnicza. Judah zrobił na mnie dobre wrażenie na starcie, ale później prowadząc+ mając punkt bonusowy za nokdaun trochę w prezencie + Paulie zalany krwią -> odpuścił sobie i przeszedł niepotrzebnie do defensywy oddając kolejne rundy. Im dalej w las, tym Malignaggi radził sobie lepiej. Wynik wyszedł mi bliski, ale zwycięstwo Magika niepodważalne.

[Matys]

Judah vs Malignaggi
1. 9 10
2. 10 8
3. 9 10
4. 9 10*
5. 9 10
6. 9 10
7. 10 9*
8. 9 10
9. 9 10
10. 9 10
11. 9 10
12. 9 10

110-117 Malignaggi

[Melvin]

Judah-Malinaggi
1.9-10
2.10-8
3.9-10
4.10-9
5.9-10
6.9-10
7.10-9
8.9-10
9.9-10
10.9-10
11.9-10
12.9-10

111-116 Malinaggi

[kubala1122331]

Zab Judah - Paulie Malignaggi
1. 9-10
2. 10-8
3. 9-10
4. 10-9
5. 9-10
6. 9-10
7. 10-9
8. 9-10
9. 9-10
10. 10-9
11. 9-10
12. 9-10

112-115 PAULIE MALIGNAGGI

Niewiele dobrego o tej walce czytałem i jakoś nie miałem większego zamiaru się za nią zabierać. Ale w końcu postanowiłem zobaczyć, bo walczyło dwóch bokserów któymi byłem w pewnym momencie bardzo zainteresowany. Malignaggi to moim zdaniem świetny bokser, szkoda, że brakuje mu siły ciosy, bo mogłaby to być ścisła światowa czołówka. Na spokojnie wypykał Super Zaba, a sama walka była całkiem przyjemnie dla oka. Tak się jedynie zastanawiam jak mógł w następnym pojedynku zostać tak zdemolowanym przez ograniczonego Portera?

[Gogolius]

Bo Porter wcale nie jest ograniczony

A tak serio: Malignaggi nie widzi już ciosów tak dobrze jak kiedyś + szczęka już nie ta = nie trzyma tak dobrze ciosu. Zab puncherem nie jest, więc z takimi to Magik sobie radzi i nieźle boksuje (tak samo jak z naturalnie lżejszym Bronerem) ale jak przychodzi prawdziwy półśredni z krwi i kości to tak to się kończy.