Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru? Ankieta jest zamknięta. |
|||
Khan przed czasem | 0 | 0% | |
Khan na punkty | 0 | 0% | |
Crawford na punkty | 0 | 0% | |
Crawford przed czasem | 3 | 100.00% | |
Będzie remis | 0 | 0% | |
Razem | 3 głosów | 100% |
*) odpowiedź wybrana przez Ciebie | [Wyniki ankiety] |
Crawford - Khan (20.04.2019)
|
10-01-2019, 02:17 PM
Post: #1
|
|||
|
|||
Crawford - Khan (20.04.2019)
Wprawdzie nie ma jeszcze oficjalnego potwierdzenia, ale obaj zawodnicy dogadali się w sprawie warunków potyczki i w tym tygodniu ruszają na pierwsze konferencje promujące tę walkę (niemniej jeżeli walka się nie odbędzie to temat usunę).
Amir Khan (33-4, 20 KO) zaatakuje Terrence'a Crawforda (34-0, 25 KO) i jego pas mistrza świata WBO w kategorii półśredniej. W ostatniej walce 8 września, Khan wypunktował Samuela Vargasa. Natomiast Crawford wygrał z Jose Benavidezem przed czasem 13 października. Kariera Khana po porażce z Dannym Garcią w 2012 roku się załamała. Amir zamiast toczyć więcej walk to dyskutował, negocjował i prosił się o walki z wielkimi gwiazdami. Nie udało mu się doprowadzić ani do spotkania z Mayweatherem (ten wybrał Maidanę, a później Pac-Mana i Berto), ani z Pacquiao (obietnice szejków arabskich okazały się bez pokrycia). Ostatnio głośno było o ewentualnej walce z Brookiem, ale Khan wybrał Crawforda co ma niewiele sensu: w walce z Brookiem miałby większe szanse, mógłby ją stoczyć w swoim kraju a przede wszystkim zarobiłby więcej pieniędzy. Wybrał jednak mistrza świata (pas to jedyny plus tej walki z punktu widzenia Khana), który jest w posiadaniu jednego z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe. Wprawdzie obaj są bokserami stosunkowo niedużymi jak na limit 147 funtów, ale jednak Terrence jest większy, silniejszy i bardziej wytrzymały. Do tego nie powinien ustępować szybkości Khana, która jest jego największym atutem (nie zdziwię się jeśli Crawford okaże się szybszy). Walka dla mnie jest missmatchem, który Crawford powinien łatwo wygrać. Sam Terrence jest w podobnej sytuacji jak Pacquiao w latach 2010-2016 - trochę skazany na boksowanie z zawodnikami Aruma, których nie ma zbyt wielu. Wszelkie negocjacje ze Spencem czy Porterem są już na początku utrudnione. Z jego strony to i tak nieźle, że Khan zgodził się na ten pojedynek bo przynajmniej jakieś "nazwisko" w resume będzie. Niemniej to nazwisko będzie tylko na papierze: Khan po porażce z Garcią wprawdzie zanotował kilka fajnych wygranych (Collazzo, Alexander, Algieri) ale toczył walki raz na rok. Później dostał baty od Alvareza, odbudował się dwoma przeciętnymi zawodnikami i teraz idzie po kolejne lanie: jak napisałem powyżej, nie wiem czemu Khan zdecydował się na 5 milionów za walkę w której jest kompletnym underdogiem zamiast zawalczyć o 10 milionów z Brookiem, który po dwóch porażkach przed czasem jest zawodnikiem już schyłkowym i z którym Khan ma jakieś szanse (choć nie byłby w mojej opinii faworytem). Typ: Crawford przed czasem w pierwszej połowie walki. |
|||
10-01-2019, 03:45 PM
Post: #2
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
Tak walka może się skończyć tak szybko jak
z Garcią albo ewentualnie potrwać troszkę dłużej nie widzę Khana z tak świetnym kontrofensywnym zawodnikiem jak Bud Crawford. Jest to missmatch, ale Khan może swoją szybkoścą jakieś tam problemy Crawfordowi stworzyć, bo ostatni rywale amerykanina demonami szybkośći nie byli. Obstawiam też KO rzecz jasna na Khanie 6-12 rundy. |
|||
16-04-2019, 01:51 PM
Post: #3
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
Już za cztery dni pojedynek. Freddie Roach wróży typową dla przegranych walk Khana sytuację: Amir będzie prowadził na punkty, ale przegra przed czasem.
Ze względu na niewielką ilość ciekawych zestawień w ostatnich tygodniach (oraz dzięki temu, że walka odbywa się w święta więc można sobie bezproblemowo zarwać nockę), postanowiłem obejrzeć cały undercard dostępny w przekazie tv. A okazuje się, że będzie na co popatrzeć. Czwarty od końca wyjdzie Shakur Stevenson, gwiazdka ostatnich Igrzysk, która zmierzy się z Christopherem Diazem, bokserem raczej skazanym na porażkę, ale nie na pożarcie. Jak Stevenson wygra przed czasem to będę zaskoczony. W trzeciej walce od końca obejrzymy Teofimo Lopeza, prawdopodobnie przyszłego dominatora wagi lekkiej, który dwa miesiące po zniszczeniu Magdanelo zmierzy się z Edisem Tatlim - urodzonym w Kosowie reprezntancie Finlandii, który po wielu walkach w swoim kraju wybiera sie do Ameryki po... szybki wpiernicz. Nie wierzę, że Edis dotrwa do końca. Niemniej Lopeza bardzo fajnie ogląda się w ringu. na co-main event organizatorzy wybrali z kolei walkę Felixa Verdejo z Bryanem Vasquezem. Minął już rok od pierwszej porażki Verdejo na zawodowych ringach (przed czasem), chłopak przetarł się pojedynkiem w listopadzie. Vasquez ma trzy porażki na koncie, ale z nie byle kim (Fortuna, Uchiyama i niejednogłośnie Beltran) więc powinien dać opór Verdejo. Może to zbyt odważne stwierdzenie i uważam, że mimo wszystko Felix tutaj sobie poradzi, ale pachnie to trochę drugim Szymańskim |
|||
16-04-2019, 02:55 PM
Post: #4
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
Roach to oczywiście autorytet, ale teraz odleciał. Crawford nie ustępuje Khanowi techniką, może być co najwyżej trochę wolniejszy, co w ostatecznym rozrachunku nic nie zmieni, bo przecież nie pozwoli się "pykać na dystans", tylko będzie skracał ring i w końcu trafi. A jak trafi, to będzie po walce, bo Amir to nie żaden Gołowkin czy Wach, więc albo od razu padnie, albo zostanie dobity. Tyle na ten temat. Ewentualnie później może wyrównać straty finansowe pisząc książkę "Jak zrezygnowałem z kilku milionów dolców, żeby bez sensu pozwolić sobie obić ryja i jak wszystko odrobiłem pisarstwem".
|
|||
21-04-2019, 03:01 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-04-2019 03:03 AM przez Gogolius.)
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
Nie było drugiego Szymańskiego, ale też jakoś niewiele się pomyliłem. Verdejo męczył bułę, oczodoły obite, Vasquez dał twardą, dobrą równą walkę . Verdejo na większej aktywności, ale sporo niecelnych ciosów, a jak już trafiał to rzadko kiedy rywal robił sobie coś z tego - na palcach jednej ręki można było policzyć ile razy Vasquez swolnił. A tak to przez całą walkę wymieniał ciosy.
Fajna potyczka bo niewielka liczba klinczów, ze względu na aktywność widzę tutaj minimalną przewagę Verdejo ale raczej coś koło 97:93 niż np 99:91. 2x 97:93, 1x 98:92 - przejdzie, dobra walka. |
|||
21-04-2019, 04:06 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-04-2019 04:51 AM przez Gogolius.)
Post: #6
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
Stevenson wygrał pewnie bardzo wysoko na punkty. Bardzo mi się spodobał w tej walce, wyważony, spokojny, boksujący na dystans, ale jednocześnie nie ograniczający się do jabu w trzech wariantach tylko prezentujący sporo dobrych kombinacji. Wysoka celność, cierpliwość, dobra obrona - ogółem same plusy.
Lopez zgodnie z planem wygrywa przed czasem, kilka rund to potrwało, rywal zdołał nawet wyprowadzić jedną fajną akcję, ale po stosunkowo niegroźnym ciosie pod lewe żebro przyklęknął i dał się wyliczyć. Lopez był lepszy w każdym aspekcie pojedynku i planowo wygrał. |
|||
21-04-2019, 05:24 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-04-2019 05:29 AM przez Gogolius.)
Post: #7
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
Khan na deskach już w pierwszej rundzie, nie było daleko do zakończenia pojedynku.
W drugiej i trzeciej rundzie Khan doszedł do siebie, ale właściwie nie podjął ofensywy obawiając się kontry. Bardzo fajna czwarta runda, sporo wymian. Khan odsłonięty na górze, ale akurat Crawford częściej uderzał po dole i chyba tylko temu Amir zawdzięcza, że jeszcze stoi. Piąta runda pokazała (prócz jednej dobrej akcji Khana) fakt, że Amir nie ma żadnej przewagi w tym pojedynku. Nawet szybkościowo ustępuje Crawfordowi, który zarównow wyprzedza jego ciosy jak i świetnie unika lewych prostych. |
|||
21-04-2019, 05:35 AM
Post: #8
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
Łooo paaanie. Crawford zrobił Khanowi Warda...
|
|||
21-04-2019, 05:35 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-04-2019 05:35 AM przez Gogolius.)
Post: #9
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
W szóstej rundzie Crawford wyprowadza cios poniżej pasa (bez premedytacji), Khan długo nie może dojść do siebie. Wyglądało to tak, jakby Khan nie chciał walczyć dalej, narożnik Khana (chyba) zasugerował zakończenie walki w tym momencie.
I... ogłoszono... wygraną Crawforda przez techniczny nokaut Nie rozumiem czasem tego boksu, ale zakładam że wykładnia jest taka: - cios bez premedytacji, pierwszy taki w czasie walki = nie ma dyskwalifikacji Crawforda - Khan dostaje 5 minut na dojście do siebie, ale nie korzysta z tego = ogłasza się zwycięstwo przed czasem Tylko nie wiem dlaczego nie ogłoszono no contest. |
|||
21-04-2019, 09:22 AM
Post: #10
|
|||
|
|||
RE: Crawford - Khan (20.04.2019)
A dlaczego nie dyskwalifikacja?
Ten cios nie był przypadkowy. Tylko czy Khan nie wykorzystał sytuacji? Przecież ma ochraniacze. ---------------------------------------------------------------------------- W takim przypadku nie powinna być wypłacona kasa za walkę. Powinni obydwaj odczuć ,że takie coś się nie opłaci. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości