Deontay Wilder vs Tyson Fury (1.12.2018)

[szalonyAli]

Fury leżał o ile się nie mylę z Cunninghanem, byłym mistrzem z cruiser. Można mieć jakieś wątpliwości co do niektórych rywali Kliczki, ale nie można podważać , że jest wieloletnim dominatorem. Jennigs był czołowym cieżkim, Pullew bodajże oficjalny predentent , Leapai chyba też , bo zwycięstwie na Boytsovie( można tutaj debatować na temat jego poziomu bokserskiego , ale oficjalny predentent to oficjalny predentent) wcześniej Povietkin . No z cruiserów zdarzył się ten nieszczęsny Mormeck . Ale mimo wszystko Kliczko miał dużo solidnych obron. Fakt , że neutralizował rywali na tyle skutecznie, że po prostu zabrakło mu już tego instyktu. Z Furym po prostu bał się zaatakować. Tyson ma bardzo niewygodny styl, niewiadomo w którym momencie wyprowadzi atak i to zgubiło Kliczke , który czekał, czekał i się nie doczekał .