Piłka nożna ogólnie

[Wietnam]

W drugiej połowie zdecydowanie Sporting spoczął na laurach, chociaż gdyby nie Malarz
to mogli by wbić z dwie bramki jeszcze po przerwie, wstydu takiego nie było jak
z Bvb, ale nie mają się cieszyć z czego Legiońisći 0-8 po dwóch meczach, a tu
teraz przyjdzie grać dwa mecze z rzędu z Realem i jeszcze z Bvb,
ile razy jeszcze Malarz będzie wyciągać piłkę z siatki? czy Legii w ogóle
uda się strzelić chociaż jedną bramkę? Patrząc na następne mecze to
wydaje się to bardzo mało prawdopodobne, dzisiaj nie było celnego strzału
na bramkę, gdy już Radović miał pozycję idealną do strzału, to kopnął ją
tak jakby podawał, turlała się po prostu, każdy teraz rozumie że Liga
mistrzów dla Legii to jest coś ala wyprawa turystyczna, aby kibice mogli
zobaczyć fajne stadiony, a sami piłkarze przybić piątki z Aubameyangiem,
Dostem czy Ronaldo, teraz muszą kompletnie skoncentrować się na lidze
aby sprawić swoim kibicom chociaż troszkę satysfakcji i zadowolenie,
bo dla ich sympatyków duże odstawanie od najlepszych w Lm na pewno jest
rozczarowujące, ale porażki w ekstraklasie z Łęcznymi czy Ruchami
są juz upokorzające, jak na mistrza kraju.