Piłka nożna ogólnie

[kubala1122331]

Zdecydowanie najlepiej wygląda piąteczek. Dwa naprawdę niezłe mecze rzucili na otwarcie. Wisła Płock - Lechia Gdańsk to spotkanie dwóch największych niewiadomych tego sezonu. Wiśle nie dawałem wielu szans na utrzymanie, patrząc na to co grali w I lidze, ale dokonali kilku naprawdę genialnych transferów (ze ściągnięciem Furmana na czele, a mówi się jeszcze o Kownackim z Lecha) i w sparingach osiągali bardzo dobre wyniki (m.in. 3-0 z Arką). Może to wypalić, bowiem trener Kaczmarek na pewno zna się na swojej robocie. Jeśli odpalą od początku, mogą zakręcić się nawet koło pierwszej "ósemki", ale równie dobrze mogą spaść w cuglach. Natomiast Lechii kibicuję w kontekście pucharów. Mają naprawdę mocną ekipę, która mogłaby się przynajmniej nie skompromitować w przedbiegach. Kibicowałem im w ostatnim meczu zeszłego sezonu z Cracovią, ale jeszcze się nie udało. Tym razem powinno być inaczej. Widać, że powoli wraca tam choć trochę normalności (chyba skończył się worek bez dna pieniędzy), a i trener Nowak sprawia wrażenie gościa, który wie, jak te klocki poukładać. W mojej opinii to na ten moment najlepsza kadra w całej lidze. Problemem może być jej "szerokość", szczególnie w kontekście rywalizowania tylko w lidze. A tacy zawodnicy jak Peszko, Paixao czy Chrapek nie będą chcieli wiecznie siedzieć na ławce. Bardzo ciekawy jestem jak zacznie sezon Lechia, liczę na pierwszą "trójkę" z ich strony, choć znów mogę się przeliczyć.

Śląsk - Lech również zapowiada się solidnie, bo też nie do końca wiadomo na co stać jednych i drugich. Śląsk pod Rumakiem na pewno będzie pokazywał niezłą piłkę dla oka i jestem pewien, że spokojnie ulokuje się w dolnych rejonach czołowej "ósemki". Mam nadzieję, że wypalą dopiero od drugiej kolejki, ale nie zdziwi mnie ich wiktoria już w meczu otwarcia. A Lech? Nie wiążę jakoś większych nadziei z tym sezonem. Kadra jest osłabiona, szczególnie w obronie, gdzie mamy 6 zawodników, w tym dwóch parodystów, nieznanego Duńczyka i jednego juniora. No linia obrony Kędziora, Nielsen, Wilusz, Gumny nie wygląda zbyt solidnie. A jedyni zmiennicy to Ceesay i Dudka... Mam nadzieję, że zarząd jeszcze wzmocni tę formację, ale nawet jeśli jutro przyjdą nowi LO i ŚO to będzie potrzeba czasu, aby się zgrali z ekipą. Z przodu wygląda to nieco lepiej, ale też bez szału. Fajnie, że przyszli Majewski i Makuszewski, jednak tak naprawdę przy ubytkach w postaci Lovrencicsa, Sisiego, na 99% Linettyego i Jevticia jesteśmy "do tyłu". Na samą ligę może to jednak wystarczyć. Martwi mnie też osoba trenera. Urban nie ma wysokich umiejętności, ale jego Legia wygrała ligę, grając do bólu topornie, ale skutecznie. Może w Lechu też to odpali, choć na fajerwerki nie liczę. Zobaczymy, w samym meczu otwarcia obstawiam remis.

Pozostałe mecze jakoś mniej mnie grzeją. Warto będzie popatrzeć, jak Lubin po pucharach poradzi sobie z zupełnie przebudowaną Koroną, która jest chyba największym kandydatem do spadku (razem z Łęczną).

Fajnie, że Ekstraklasa już rusza, brakowało mi już piłki na poziomie