Piłka nożna ogólnie
|
13-12-2018, 03:44 PM
Post: #6911
|
|||
|
|||
RE: Piłka nożna ogólnie
Skończyła się grupowa faza Ligi Mistrzów, chyba najlepsza od wielu, wielu lat.
Zestawiając ostateczne wyniki z przewidywaniami sprzed 3 miesięcy, można dojść do wniosku że nawet te oklepane rozgrywki grupowe potrafią zaskoczyć. W grupie A zaskoczeniem była fatalna postawa Monaco. Faworyci wprawdzie wyszli z grupy jak trzeba, ale pożegnania się Monaco w takim stylu z pucharami nie spodziewał się nikt. Jeden punkt, dwa strzelone gole. W grupie B już zapachniało sensacją. Lekceważony przeze mnie Inter do samego końca bił się o awans, który stracił na własne życzenie. Najpierw heroicznie w piątej kolejce wyprzedził Koguty w tabeli, by na ostatniej prostej dać się zatrzymać przez PSV grające o pietruszkę. Z kolei Tottenham, który został pokarany za zbyt defensywne podejście do Interu, wyrwał Barcelonie punkt na finiszu i uratował 1/8 finału. W grupie C można powiedzieć, że wszystko zgodnie z przewidywaniami, ale sam przebieg rywalizacji chyba najciekawszy w całej edycji. Największym zaskoczeniem nierówna forma Liverpoolu, który komplet meczy u siebie wygrał, a komplet wyjazdów przegrał. Brawa dla Crveny za ugranie 4 punktów w takiej grupie oraz dla Napoli, które do samego końca dzielnie walczyło o awans (a gdyby Milik miał trochę szczęścia w doliczonym czasie gry ostatniego meczu to by ten awans uzyskali). W grupie D najlepsza drużyna wśród tych średniaków czyli Porto odjechało rywalom. Schalke okazało się dużo równiejsze od Galatasaray. W grupie E pozytywnie zaskoczył Ajax - miał się bić wg mnie z Benfiką o drugie miejsce, a zapewnił sobie awans już po pięciu meczach. Do tego mecz z Bayernem poakzywany w środę w tvp był fantastycznym widowiskiem. Prowadziły w tym meczu oba zespoły zmieniając się na prowadzeniu w grupie, mieliśmy po jednym karnym i po jednej żółtej kartce + masę akcji z obu stron. A to wszystko w spotkaniu drużyn, które miały awans w kieszeni. Fantastyczna sprawa. AEK Ateny jako jedyna drużyna tej edycji nie zdobyła żadnego punktu. Wieszczona przeze mnie niespodzianka w grupie F faktycznie miała miejsce: Lyon wyprzedził Szachtar, a decydowal o tym ostatni mecz rozgrywany na Ukrainie przy sypiącym śniegu. Do tego bardzo szkoda mi Hoffenheim -> myślałem że ugrają coś więcej, choć mecze z ich udziałem były zazwyczaj pełne akcji w obie strony, a ich bramkarz jednym z najlepszych w tej edycji (pod kątem ilości interwencji). Grupa G to już grupa cudaków. Niby Real i Roma wygrali w cuglach, ale patrząc po wynikach to ciężko powiedzieć, by ktokolwiek miał tu równą formę. Oczywiście były tu gry rezerwami itd. ale faktem jest że np. takie CSKA wygrało z Realem oba mecze, nie straciło z nim bramki a nie będzie występować nawet w Lidze Europejskiej. To miejsce zajęła bowiem Viktoria Pilzno, ugrywając aż 7 punktów w tej grupie. Szaleństwo Grupa H - tutaj dość szybko emocje się skończyły bo Valencia potknęła się już na początku z Young Boys co zwiastowało jej miejsce w Lidze Europejskiej. Oprócz tego mieliśmy tu odwalane maniany Juventusu w obu przegranych meczach czy właśnie mistrza Szwajcarii, który na pożegnanie pokonał Manchester zabierając mu szanse na wyjście z pierwszego miejsca. W 1/8 finału zobaczymy komplet z Anglii (Manchestery, Liverpool, Koguty), trzy drużyny hiszpańskie (Atletico, Barcelona, Real), trzy niemieckie (Schalke, Bayern, Borussię), dwie francuskie (Lyon, PSG), dwie włoskie (Romę i Juventus) jedną holenderską (Ajax), i portugalską (Porto). Najlepszy dorobek punktowy uzyskało właśnie Porto (16 punktów), najsłabiej z drużyn awansujących spisały się Tottenham i Lyon - po 8 punktów (dla porównania Napoli zdobyło 9 i nie awansowało). Tottenham w ogóle to awansował z ujemnym bilansem bramkowym Najwięcej goli strzeliło PSG (17), najlepszą obronę miała Borussia (tylko dwa stracone gole). Najlepsi strzelcy to Messi i Lewandowski - po 6 goli (Messi w trzech meczach, Robert w pięciu). Losowanie par 1/8 wkrótce, mecze w połowie lutego. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 196 gości