Floyd Mayweather - Oscar De La Hoya (2007-05-05)
|
29-12-2013, 01:02 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-12-2013 01:03 PM przez BMH.)
Post: #30
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather - Oscar De La Hoya (2007-05-05)
(28-12-2013 06:37 PM)Sander napisał(a): Remis jest już średnio akceptowalny a punktacja dla Golden Boya to już spore nadużycie. Końcówka zdecydowała - Floyd był w niej bardzo dobry a Oscar bardzo zmęczony. Sander Remis w tej walce, to dla mnie bylby niemaly szok, a punktowanie pod Oscara, to... nie wiem nawet jak to nazwac. Z drugiej strony wielu ludzi ktorzy znaja sie na boksie(nie mowie tylko o panu Pinderze, ale tez swoich znajomych), punktowalo ten pojedynek pod "Zlotego chlopca", wiec moze to kwestia preferencji punktujacego...? Zdaje sobie sprawe, ze wielu nabiera sie na robienie wiatru, i krzyki publiczonsci. Jezeli jednak tak jest, to proponuje wyl. glos, i zobaczyc jak genialny w obronie jest Floyd. Nie wiem jak dalej potoczy sie kariera "Moneya", ale dla mnie ten gosc ma mozliwosc zostac najlepszym w historii(mowie o swoim prywatnym rankingu, a nie o oczywistej oczywistosci). Dzis spokojnie postawilbym wyzej Mayweathera w P4P all time, niz np. Aliego. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości