Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nokautujące zamachowe cepy
05-02-2013, 01:40 PM
Post: #7
RE: Nokautujące zamachowe cepy
Ciosy zamachowe są piętnowane w europejskiej szkole boksu, bo w niej uczy się walczyć w dystansie. Ciosy wyprowadzane z dystansu są mocniejsze (dłuższa droga rozpędzania ciała i ręki) niż ze zwarcia. Przy zadawaniu ciosu zamachowego jako początek akcji, pięściarz zadający go całkowicie się odsłania i jest narażony na szybki cios prosty. A gdy taki szybki prosty otrzyma- to zanim dojdzie do siebie, szybki przeciwnik może przejść do półdystansu i zadać mocnego sierpa. Wtedy może być po walce dla amatora cepów.

Inaczej ma się sprawa z Ameryką (tą anglo- i latyno-). Oni tam uwielbiają walki w zwarciu, a i sędziowie nic sobie nie robia z zapasów na ringu. Zadawanie zamachowych w zwarciu nie jest tak groźne, bo rzadko docierają do szczęki. Zazwyczaj ciosy takie spadają na gardę, rzadziej na tułów, wyjątkowo na głowę. A i przy krótkiej drodze rozpędzania ręki i tułowia, zazwyczaj nie są to tak mocne ciosy- jak zamachowe z dystansu.

P.S.
Na koniec trochę neurobiologii Smile

Ludzki narząd percepcji ruchu (tylna kora ciemieniowa), posiada zdolności rozróżniania 2 rodzajów ruchów:
1. Zgodne z prawami fizyki (czyli prostoliniowe).
2. Niezgodne (wszelkie parabole itp.).

Te pierwsze są przewidywalne i obliczenie współrzędnych końca ruchu jest łatwizną dla naszego mózgu. Jest on tak sprytny, że wystarczy, gdy ktoś rozpocznie taki ruch- a oczy śledzącego same zatrzymają się tam- gdzie ruch ma się zakończyć, jeszcze zanim to nastąpi. Oczywiście jeśli ruch nie będzie zbyt szybki dla percepcji tego osobnika (impulsy mają ograniczoną szybkość w neuronach- i są jeszcze straty czasu przy przeskakiwaniu z jednego naurona na drugi).

Te drugie nie są przewidywalne i nasz mózg nie ma algorytmu do ich obliczania. Dlatego taki ruch (po łuku) jest cały czas śledzony na bieżąco przez gałki oczne i niemożliwe jest przewidzenie gdzie się zakończy. Oczywiście jeśli ruch jest z daleka (np. dystans), to człowiek z dobrym refleksem powinien i tak zdołać się uchylić. Jednak jeśli jest z półdystansu- może nie zdążyć i dostanie w twarz czyściocha.

Tę ułomność ludzkiej percepcji wykorzystują magicy. Przy sztuczkach robią jakieś obszerne, owalne ruchy jedną ręką, które nieświadomie skupiają nasze oczy (uwagę wzrokową)- podczas gdy drugą ręką w sposób niezauważony wykonują sztuczkę.
Robią to też magicy ringu. Każdy chyba pamięta popisowy numer Roya Jonesa Juniora z kręceniem obszernych kół prawą ręką i zadawaniu szybkiego prostego- najczęściej celnego.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Nokautujące zamachowe cepy - Hugo - 17-12-2012, 11:55 AM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - redd - 19-12-2012, 04:40 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - Hugo - 20-12-2012, 09:52 AM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - glaude - 05-02-2013 01:40 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - Hugo - 06-02-2013, 12:22 AM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - glaude - 06-02-2013, 12:08 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - Hugo - 06-02-2013, 03:49 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - glaude - 11-02-2013, 12:26 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - Adammobp - 12-02-2013, 04:56 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - Adammobp - 17-02-2013, 09:28 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - słoma - 12-03-2013, 06:59 AM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - Sander - 07-08-2013, 05:46 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - redd - 07-08-2013, 11:28 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - Hugo - 07-03-2016, 05:08 PM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - Hugo - 29-07-2018, 09:45 AM
RE: Nokautujące zamachowe cepy - kuba2 - 26-08-2018, 09:19 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości