Najbardziej śmieszne (żenujące), ciekawe komentarze, ze strony głównej bokser.org

[DevonPL]

Teraz ciekawe posty.

Cytat:Autor komentarza: Barkley00
Data: 15-09-2018 15:24:32
"rozsiądźcie się wygodnie i poznajcie obu tych wspaniałych pięściarzy bliżej niż kiedykolwiek."

*
*

Jak oni są wspaniali, to ja jestem Floyd Mayweather.

1. Canelo:

- bardzo wyrównana walka z Austinem Troutem, z której sędziowie zrobili deklasację wg. kart punktowych
- kompletna deklasacja z rąk Floyda, czyste 120:108, gdzie Rudy nie miał nic do powiedzenia przez pełne 12 rund, sędziowie wypunktowali jako bardzo równą walkę, w tym C. J. Ross remis, co pretenduje do najgorszej karty punktowej w dziejach boksu zawodoweo
- przegrana z Larą, zamieniona na prezent od sędzioów, w szczególności nalyży wuróżnić Levi Martinez, który wypunktował 117:111 dla Canelo
- przegrana z Cotto, którą nawet gazety w Meksyku opisały jako "Kradzież w Las Vegas, Canelo mistrzem. Punktacje 118:108 i 119:109 na porządku dziennym.
- odmowa walki z Gołowkinem, pomimo statusu oficjalnego pretendenta do pasa WBC. Zwakowanie pasa w celu uniknięcia walki i/lub uniknięcie przystąpienia do programu VADA
- WPADKA DOPINGOWA:
1. Canelo wpada na 2 kontrolach antydopingowych, na clenbuterolu.

2. Ilość substancji jest tuszowana przez organa bokserskie, mimo iż w rzeczywistości była ogromna, zawieszano zawodników za o wiele mniejsze ilości tej samej substancji.

https://www.boxingscene.com/forums/showt...p?t=774829

3. Canelo jako alibi stosuje rzekome zatrute mięso. Problem w tym, że musiałby jeść olbrzymie jego ilośći aby mieć takie stężenie clenbuterolu we krwi, a należy pamiętać, że ma kłopoty z robieniem wagi i generalnie stroni od mięsa, w szczególności czerwonego.

4. Minimalna dyskwalifikacji za tego typu wpadkę wg. NSAC wynosi 9 miesięcy, jednakże w przypadku Canelo kara zostaje zredukowana do 6, co dziwnym zbiegiem okoliczości idealnie sie pokrywa z potencjalnym występem wrześniowym Meksykanina.

5. Cała sytuacja o wiele mocniej szkodzi Gołowkinowi, którego z racji wieku, kazde opóźnianie w czasie walk na najwyższy poziomie osłabia.

6. Znaczna większość dziennikarzy amerykańskich nabiera wody w usta i nie drąży tematu.

Czyli, Canelo nie poniósł dosłownie żadnych konsekwencji, jedynie Gołowkin, dziennikarze zamiatają sprawę pod dywan, a organa bokserskie (federacje i komisja sportowa stanu nevada) uniewinniają Canelo, mimo oczywistego dopingu.

Cytat:Autor komentarza: Barkley00
Data: 15-09-2018 15:44:20
Część druga poprzedniego postu:

2. Gołowkin.

- brak jakiegokolwiek dużego nazwiska w rekordzie, poza ewentualnie Jacobsem, gdzie walkę można było spokojnie wypunktować i w drugą stronę. Uznawanie Lemieux na duże nazwisko pominę milczeniem...
- duże ograniczenia motoryczne i techniczne, których lwia część kibiców absulutnie nie dostrzega
- absurdalne przecenianie kazaskiego mistrza przez ogół kibiców
- kunktatorstwo i zakłamianie pod zasłoną szeroko uśmiechu i szeroko rozumienej "pokory"
- wyciągnięcia Brooka z 2 wag niżej, bez jakiejkolwiek aklimatyzacji Anglika, po wcześniejszym atakowanie za coś podobnego Canelo w przypadku Khana, gdzie różnica wag była o 1 mniejsza
- brednie i pierdo*enie o wielkiej chęci unifikacji pasów w MW, a gdy doszło co do czego GGG zwakował pas IBF nie chcąc walczyć z Derewianczenką i odmówił unifikacji z Saundersem, aby tylko nażreć się z koryta biorąc rewanż z Canelo
- brednie o chęci walki z każdym dużym nazwiskiem w limicie 154-168lbs. Gdy doszło co do czego nie chciał walki ani z Larą (choć tu był konflikt TV), ani z Hopkinsem, ani z Wardem, gdzie już żądnych problemów z TV nie było.

Podsumowując, obaj ci pięściarze są tak wspaniali jak 100 innych w XXI wieku, jedyne co ich wyróżnia to duże zainteresowanie w dogorywającym powoli boksie w Stanach. Są przeceniani do bólu, pełni kunktatorstwa i nieszczerzy, co tylko niszczy boks. Obaj to wstyd dla boksu i wspieranie któremukolwiek z nich to potwarz dla tego sportu.
Niestety, pomimo wszystko należy kibicować jednemu z nich, czyli GGG, który chociaż w żaden sposób nie nawiązuje do Wielkich Mistrzów tego sportu, jest tutaj jedyną alternatywą. Canelo to najgorsza zakała boksu i symbol wszystkiego co go i niszczy. Doping, oszustwa, kradzieże i prawdopodobnie największe plecy w historii tego sportu. Jego zwycięstwo w tej walce byłoby dla boksu katastrofą.

---

Cytat:Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 15-09-2018 09:21:00
Jedna z tych walk, w których typowanie jest niezwykle trudne.
Patrząc na całokształt karier, Gołowkin jest nieco lepszy. Niemniej Alvarez to też mega zawodnik. Biorąc pod uwagę, że to raczej Meksykanin będzie faworyzowany, z punktacją może być różnie.
Jest tyle poza ringowych aspektów tej walki, że typowanie w tym przypadku to wróżenie z fusów.

Ciekawy komentarz.

---

Cytat:Autor komentarza: Krzychu123
Data: 15-09-2018 14:27:05
Jak w większości rewanżów na takim poziomie wygra ten, który potrafi lepiej przystosowywać się do przeciwników, czyli Canelo. GGG nic nie zmieni a Canelo podciągnie elementy które mu brakowały do bezdyskusyjnej wygranej w poprzedniej walce.

Kolejny ciekawy komentarz, jednak na głównej idzie znaleść ciekawe komentarze.

---

Cytat:Autor komentarza: wiegro9923
Data: 15-09-2018 15:22:05
stawiam na rusa nowa technologia nowe ruskie srodki dopingowe

I teraz głupi komentarz od trolla.