Kadencja Braci trwa...
|
01-03-2013, 10:05 PM
Post: #59
|
|||
|
|||
RE: Kadencja Braci trwa...
@redd
Co do Powietkina, to w sumie mogę zrozumieć, że Władimir sobie z nim teraz trochę pogrywa, ale koniec końców do tej walki powinno dojść, bo tak jak napisałeś Rosjanin ma jakąś wartość. Mimo, że spodziewałbym się względnie łatwej wygranej Ukraińca, to i tak chciałbym zobaczyć ten pojedynek. Ja się zgadzam jak najbardziej, że Kliczko nie potrafi znaleźć sobie rywala. Mnie też to irytuje, gdy widzę że znowu walczy z gościem, który absolutnie niczym sobie na to nie zasłużył. Ale czy jest jakiś rywal ze względnie wysokiej półki, który 1)stanowiłby dla Władimira realne zagrożenie 2)wyjdzie z nim do ringu (nie licząc Haye'a, chociaż z tym realnym zagrożeniem to tutaj różnie bywa)? Nie chcę, żeby zabrzmiało to tak, jakbym bronił na siłę Kliczki, ale po prostu mogę wybór jego rywali jakoś zrozumieć. Chociaż naprawdę mi się to nie podoba. W kwestii kontynuowania kariery przez Władimira, to zgadzam się, że jest spełnionym sportowcem, ale skoro przy niemal zerowym ryzyku może nadal zarabiać duże pieniądze, to wydaje mi się, że jeszcze trochę (aczkolwiek bez przesady) powalczy. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości