Floyd Mayweather, Jr.

[BMH]

Roy Jones o Floydzie.

1.Za moich czasów walczyło się z każdym, kto był w okolicach twojego limitu, żeby nikt nie mógł nawet pomyśleć, że gdzieś jest ktoś lepszy od ciebie

Jonesowi kibicowalem mocniej niz Floydowi, ale to powyzsze nadaje sie tylko do najbardziej zenujacych komentarzy bokser.org. Od tych nokautow chyba cos przeskoczylo Juniorowi w glowie.

2.Nawet gdyby Mayweather pobił teraz Pacquiao, to nic już to nie będzie znaczyło, bo Pacquiao jest lata po swoim prime.

Za to Floyd jest w prime i z biegiem czasu lat mu ubywa, a nie dodaje. Jones, kolejny ignoruje fakty. Nich sobie Jones przypomni gdzie byl w wieku Floyda, i jak wygladaly jego walki.

3.Mayweather jest tak nudny, że jeśli wygra już z Pacquiao, nie będziemy go chcieli z nikim więcej oglądać, przestanie istnieć

Co jest lepsze.. walczyc nudno, ale wygrywac, czy walczyc efektownie, ale dostawac po glowie? Floyd walczy mozliwie najbezpieczniej dla siebie. Jego styl faktycznie moze i nie porywa milionow, bo jest krolem P4P. Gdyby byl malo znany, to bylby zachwyty jak w przypadku Crawforda, albo Rigo. To jest jednak Floyd... blisko 2 dekady nie przegral walki, zdeklasowal wielu wielkich mistrzow, z innymi toczyl zaciete walki, a ze nie ma na niego bata, to trzeba wbic mu szpile, i wyolbrzymic wszystko x1000.

4.Przez 24 rundy tańczył z Maidaną i najbardziej ekscytujący był moment, kiedy Maidana go ugryzł, chociaż nawet wtedy nie było krwi. Tyson odgryzł Holyfieldowi ucho, a Mayweather płakał wniebogłosy "Aaaa, on mnie ugryzł", choć nawet nie było tam krwi. I to była najciekawsza chwila z 24 rund stoczonych przez najlepszego pięściarza P4P

Jones nawet nie mial czasu obejrzec pierwszej walki z Maidana, dlatego tez mozna teraz przeczytac o tym, ze Floyd nie walczyl z Marcosem. Widac konkurencja z HBO robi wszystko by zdyskredytowac ich najwiekszego rywala z SHO.