Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 5 Głosów - 4.2 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wieści z niższych kategorii wagowych
16-07-2016, 11:36 PM
Post: #539
RE: Wieści z niższych kategorii wagowych
Bardzo słabo zaboksował Flanagan. Fana nie był dla niego żadnym zagrożeniem, a ten zamiast boksować na luzie i powoli wykańczać rywala, to postanowił polować na jeden cios, którego nie posiada. Przez to jego poczynania były strasznie chaotyczne i nie przynosiły żadnych sukcesów. Fajna walka Afrykanina. Był skazany na szybkie pożarcie, a dobrze się fizycznie przygotował i postawił Flanaganowi trudne warunki. Zabrakło mu wielkości i siły, ale to było tez wiadome przed walką, że tutaj zdecydowanie będzie panował Anglik.

Poza tym cała gala w Cardiff całkiem miła dla oka, ale mało emocjonująca, bowiem wszędzie można było wskazać zwycięzcę już po pierwszej rundzie.

Skette'go zawsze z przyjemnością obejrzę, bo koleś ma styl, który bardzo mi podchodzi. Fajne dystansowanie, pykanie prostymi ciosami, konsekwencja. Dobrze to wygląda i choć oczywiście nie ma on większych szans z nikim z czołówki w swojej wadze, to jednak przyjemnie ogląda się tak technicznych zawodników nawet na tle coraz słabszego Lepelleya.

Rywal Langforda to była parodia boksera i po takich walkach zaczynam doceniać niektórych Węgrów przyjeżdżających na polskie gale... Przed Tommym przyszłości nie widzę. Ulokował w 7 rund ze 150 czyściutkich ciosów na szczękę, a mimo to nie położył przeciwnika (sędzia przerwał pojedynek). Niesamowita wata w rękawicach.

Potem Rigo szybko zrobił swoje, choć chyba powoli łapie go wiek, bo Dickens raz mocno trafił. Ale sama akcja, która zadecydowała o końcu pojedynku cudowna. Piękne podejście na nogach, idealny cios, można oglądać i oglądać.

W walce wieczoru było najciekawiej na początku. Williams i Corcoran wyszli nastawieni bardzo ofensywnie i dochodziło do ciekawych wymian. Do tego strasznie iskrzyło między bokserami, ale też na trybunach. Ładunek emocjonalny był naprawdę wysoki, jednak kiedy wszystko się uspokoiło i większą uwagę zacząłem zwracać na czysty boks to czar prysł. Tak chaotycznej walki dawno nie widziałem. Corcoran chwytał się wszystkich sposobów, aby wygrać pojedynek, jednak jego starania kończyły się na zupełnie nieprzygotowanych akcji, które polegały na jak najczęstszym machnięciu rękawicom; nie ważne gdzie, nie ważne kiedy, nie ważne po co. Williams zachował chłodną głowę, kontrował przeciwnika i efektownie zakończył walkę.

Ogólnie gala mimo wszystko na plus, fajnie się ją oglądało.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Wieści z niższych kategorii wagowych - szkarupa - 22-11-2012, 02:15 PM
RE: Wieści z niższych kategorii wagowych - kubala1122331 - 16-07-2016 11:36 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 23 gości