Wieści z niższych kategorii wagowych

[redd]

Warto podsumować dzisiejszą galę w Makao:

Jewgienij Gradowicz pewnie pokonał Mauricio Munoza w pierwszej obronie swojego tytułu. Po raz pierwszy widziałem Rosjanina i pozytywnie go oceniam. Wirtuozem nie jest, ale jego rzemiosło jest bardzo solidne, do tego jego wydolność stoi na bardzo dobrym poziomie. Łatwo składa kombinacje i jest dobrze wyszkolony. Na minus należy mu wytknąć waciany cios i luki w defensywie. Jego potencjał raczej nie pozwoli mu na rywalizowanie z takimi pięściarzami jak Mares, Garcia, Fortuna, czy Salido, ale każdy inny zawodnik jest w jego zasięgu. Munoz okazał się średniakiem, dałem mu jedną rundę.

Imponuje mi Juan Francisco Estrada, najpierw dał równą walkę świetnemu Gonzalezowi, później sensacyjnie ograł Vilorię, a teraz gładko rozprawił się z niepokonanym Milanem Melindo. "El Gallo" jest bardzo inteligentnym bokserem, świetnie czyta wydarzenia w ringu. W pierwszej rundzie walki z Melindo zobaczył, że jedyną szansą dla jego rywala jest walka w półdystansie. Więc co zrobił Estrada? Przeniósł walkę na dystans, zza lewego prostego. Jak rywal osłabł to Meksykanin przeszedł do ostrej ofensywy i był bardzo blisko wygranej przed czasem. Poza tym naprawdę wszechstronny, dobrze ruszający się na nogach, dobry refleks, świetne uderzenia na korpus. Chyba na obecną chwilę najbardziej kompletny zawodnik w muszej. Co do Melindo, to wydawało mi się, że był w ringu bardzo spięty, przez co tracił siły. Walczył zrywami wkładając w każdy cios pełnię mocy. Bez pomysłu zawalczył. Na mojej karcie ugrał 2 rundy.

Zou Shiming jest po prostu na ringach zawodowych bokserem bardzo średnim. Walczy głupio, bije obszerne ciosy, ma słabe uderzenie i taką samą defensywę. Przecież tak mało doświadczeni bokserzy jak Ortego, czy Valenzuela nakładli mu trochę tych ciosów. Wydaje mi się, że Roach jest dobrym trenerem dla Zou biorąc pod uwagę zdolności Chińczyka (pasuje do niego styl in-out), ale Shiming chyba olewa jakiekolwiek wskazówki trenera, bo walczy po prostu idiotycznie. Jeżeli Arum chce doprowadzić Zou do walki mistrzowskiej to powinien mu dobierać bardzo ostrożnie rywali. Zupełnie nie widzę Chińczyka ani z przyzwoitym bokserem, ani z przyzwoitym bijokiem. O bokserach typu Estrady, Vilorii, czy Mthalane nie wspominając...

Ma ktoś zorientowany jakiś sensowny typ na walkę młodszego Narvaeza z Concepcionem?