Polityka ogólnie.

[fext]

Coś się w tym Donbasie święci, bo w ostatnim czasie najbardziej "medialni" watażkowie giną tam po prostu hurtowo, w dodatku za każdym razem w taki sam sposób, od bomby podłożonej niemal tuż pod tyłkiem. Niestety żeby choćby próbować ocenić, kto realnie stoi za tymi zgonami, należałoby posiadać informacje o dalszym losie oddziałów, na których czele stali nieboszczycy. Jeżeli zostały one po prostu rozwiązane albo wcielone do jakichś większych struktur donbaskiej armii separatystycznej, trop wskazywałby na najwyższe kierownictwo "separatystów", przy przyzwoleniu Kremla.

Z kolei jeśli miejsce zmarłych zajęli ich "bezpośredni zastępcy", bardziej prawdopodobny wydaje się trop ukraiński, natomiast w przypadku, gdy na czele batalionów typu "Somali" Giwiego nagle pojawią się jacyś nieznani wcześniej nowi "dowódcy polowi", może to wskazywać na chęć uporządkowania i przejęcia tych struktur przez rosyjskie służby specjalne, całkowicie podporządkowane Moskwie.