Tomasz Adamek

[redd]

Nie wierzę w mit Włodarczyka - nadczłowieka, który jest w stanie znokautować byka. Owszem, ma mocny cios, w CW nawet bardzo mocny, ale nie róbmy z niego drugiego Juliana Jacksona.

Fragomeni kiedyś powiedział:
"Tak, cały czas mogę potwierdzić, że David Haye bije dużo mocniej od Krzysztofa. On też uderza bardzo mocno, ale w swojej karierze nie spotkałem jeszcze kogoś kto biłby z taką siłą jak Haye". Akurat on dosyć dobrze poznał możliwości obydwu bokserów.
Rusiewicz, który wielokrotnie sparował z Włodarczykiem, zapytany o to, kto bije najmocniej powiedział, że Huck.

Zazwyczaj nokauty na Greenie, czy Czakijewie miały miejsce kiedy ci byli już wypompowani, a ma to znaczenie odnośnie przyjmowania ciosów. Palacios w ostatnich rundach drugiej walki dostał czyściutki lewy na szczękę, ugięły się pod nim nogi, ale na deski nie poszedł.

Jeżeli chodzi o technikę, to powiedziałbym że bardziej "szablonowy" i poprawny jest Włodarczyk, ale co to daje? Adamek znacznie lepiej składa ciosy w kombinacje, jest (był) szybszy na nogach i miał szybsze ręce. To, że jest trochę gorszy technicznie od Włodarczyka w żaden sposób nie musiałoby go ograniczać.

Nie widzę nokautu na Adamku. Ma on twardą szczękę nawet jak na HW. Do tego nie męczy się tak jak Green, czy Czakijew, potrafi przeboksować 12 rund w dobrym tempie. Adamek skradłby początkowe rundy, nie widzę Włodarczyka który zdominowałby Górala w drugiej części pojedynku. Szkoda, że kilka lat temu nie spotkali się w CW. Moim zdaniem Włodarczyk dostałby wysokie UD.

Btw, nie kupuję tłumaczeń Adamka, że walka z Diablo byłaby niskodochodowa. Myślę, że mogłaby być to jego największa wypłata po walce z Kliczko. Myślę, że PPV spokojnie przekroczyłoby 100 tys.