Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tyson Fury vs John McDermott I
06-11-2017, 02:24 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-11-2017 02:30 PM przez Gogolius.)
Post: #9
RE: Tyson Fury vs John McDermott I
Cytat:to zaangażowanie
PRACA, Systematyczność.PROFESJONALIZM

Fury wypykał Kliczkę, przykład wzorowego sportowca, na poziomie AJ, który dba o siebie, trenuje, w wieku 40 lat ma super budowę itd.

a) albo skill Fury'ego jest na tyle duży że mimo minusów w postaci profesjonalizmu, systematyczności i pracy przewyższył on skill Władka + te przymioty które ma
b) albo jednak Fury jest pracowity, profesjonalne i umie boksować

Czyli albo to geniusz (opcja a) albo pracowity gość, który wygrywa z 10letnim dominatorem bo także trenuje itd.

Cytat:W jakim miejscu jest Teraz Joshua, a w jakim
Fury??

No dobra, ale co perypetie okołoringowe, depresja, stan zdrowia i uzależnienia mają do tego co się dzieje w ringu?

Cytat:Już nawet Jennigsa uważam za bardziej utalentowanego
do Boksu aniżeli Furego
No nawet jeśli to co z tego? Jak skończył bryant a jak Fury z Kliczko? Co ma piernik do wiatraka? utalentowany to może bardziej jest i Solis albo Szpilka. Ale przecież to ring weryfikuje wszystko.

Cytat:On też dał bardzo dobrą walkę z "Prime" Kliczką
zadał tam nawet więcej ciosów niż Fury,

Napisałeś tak jakby te walki były podobne. A jedyne co w nich było podobne to wyraźne rozstrzygnięcie punktowe. Jeden wyraźnie przegrał, a jeden wyraźnie wygrał. Zadał więcej niż Fury? Bo to była zupełnie inna walka. Przyjął pewnie też więcej niż Fury Wink

To tak jakbyś napisał, że Jennings świetnie się spisał w walce z Kliczko bo zadał więcej ciosów niż np. Stiverne w pierwszej walce z Wilderem. Co to ma do rzeczy Big Grin


Ostatnio Furmi fajnie napisał na głównej, cytując mniej więcej "nie chcę walki Fury'ego z AJ w 2018 bo Fury nie zdąży zrzucić rdzy. Jak poczeka do 2019 to powinien to wygrać". Do tego dobra obserwacja że zapuszczony Fury na treningu ma lepszą prace nóg od 90% bokserów HW.
I w sumie się pod tym podpisuje. Jeśli Fury kiedykolwiek osiągnie dyspozycję sprzed dwóch lat to punktuje wszystkich HW wlącznie z Wilderem i AJ.

No ale to temat na inną opowieść (w sumie przeniosę te posty z tego wątku do Tysona bo z dyskusji o konkretnej walce przeszliśmy na rozmowę o tym że Fury to spaślak, leniuch i pijak przez co nie może walczyć na najwyższym poziomie, a to co pokazał na ringu to tak naprawdę się nie liczy chyba że chodzi o walki sprzed lat, gdzie męczył się z journeymanami.

Ogólnie to odniosłem wrażenie, że posągi jak Antek czy Kliczko to super pięściarze, natomiast śmieszki-pajace-grubasy jak Fury czy inny Andy Ruiz to z miejsca słabiaki, które przez tych dobrze prowadzących się są gnieceni.

A zarówno Andy (nie lubię go ale zrobił Parkerowi - nota bene dobrze zbudowanemu - bardzo trudną walkę) jak Jarell Miler czy inny Kownacki są w stanie napsuć krwi atletom.

W ogóle co to za dyskusja, super profesjonalny, całe życie poświęcony sportowi, muskularny Seth Mitchell, były futbolista amerykański przegrał przed czasem z tłuściochem i obżartuchem Arreolą.

Wink

Widzę że temat się rozdwoił.

Talent a skill - bo w sumie zabrzmiało jakby to Antek mając większy talent był lepszym bokserem od Tysona ( z czym się niezgadzam).

A jeśli chodzi o porównanie talentów.

Ktoś się urodził z rękawicami na dłoniach, ma błysk, iskierkę geniuszu. I jest sobie taki Jennings, bankier. Żeby Jennings dorównał takiemu geniuszowi właśnie potrzebuje dużej ilości TRENINGÓW. Przeciętniaki którzy muszą dorównać prawdziwym talentom muszą więcej trenować.
Talent to właśnie NIE JEST ciężka praca. Z talentem się rodzisz, robisz coś łatwiej niż inni, masz to "coś". A jak nie to jesteś wyrobnikiem czeladnikiem, który mozolnie trenuje i stara sie dorównać lepszym.
Wiadomo że talent + ciężka praca = prawdziwy killer.

Ale przykład Fury'ego właśnie idealnie pokazuje że on MA talent.
Zapuszcza się między walkami, ma problemy z depresją, nie stroni od alkoholu itd. I mimo tego wszystkiego, braku kaloryfera na brzuchu itp. wygrywa z bokserami pokroju Kliczko.

Tak jak napisałem wcześniej:
- albo on jest pracowity i na obozach wyrównuje to co traci między walkami (o ile coś traci)
- albo jest jakimś geniuszem urodzonym raz na tysiąc lat który mimo olewania treningów itd. wyboksował Władimira Kliczkę
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Tyson Fury vs John McDermott I - Wit - 05-11-2017, 07:15 PM
RE: Tyson Fury vs John McDermott I - redd - 05-11-2017, 09:23 PM
RE: Tyson Fury vs John McDermott I - Gogolius - 06-11-2017 02:24 PM
RE: Tyson Fury vs John McDermott I - Wit - 06-11-2017, 04:25 PM
RE: Tyson Fury vs John McDermott I - redd - 06-11-2017, 05:52 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości