Ankieta: Kto wygra walkę wieczoru?
Alvarez na punkty
Alvarez przed czasem
Chavez Jr. na punkty
Chavez Jr. przed czasem
Będzie remis
[Wyniki ankiety]
 
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 2.5 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017)
20-02-2017, 09:50 AM
Post: #41
RE: Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017)
Alvarez szedł normalną drogą, pokonał przebrzmiałe choć znane nazwiska jak Cintron czy Mosley i był na dobrej drodze by być spoko.
Ale potem pojawiły się zgrzyty.
Josesito Lopez został wyciągnięty z niższych kategorii i stłamszony siła.
Potem był Trout - równa walka po 8 rundach okazała się (na kartach punktowych) wyraźna dla Alvareza. Defensywny Trout ruszył do ataku chcąc odrobić punkty przez co Alvarez robił go jak chciał. Jednak sędziowie punktowi (prawdopodobnie nie chcąc przesadzać) dali większość ostatnich rund Troutowi (przez co ostateczna punktacja pokrywa się z ogólnym przebiegiem walki, ale nie pokrywa się z przebiegiem konkretnych rund).
Po walce z Troutem był niesmak, a Alvareza zaczęto traktować jak półboga, który zrzuci Floyda z tronu. Jak się skończyło wszyscy wiemy. Deklasacją w ringu i dwa do remisu na kartach.
Potem była dobra walka z dziurawym i wypalonym już Angulo, na tle którego Alvarez wyglądał świetnie.
Potem wałka z Larą, gdzie Alvarez przegrał wyraźnie pięć rund, dwie minimalnie, trzy były równe a dwie wygrał.
Potem kolejny dziurawy bijok pchający się do półdystansu, nieboksujący od półtora roku Kirkland, Alvarez wyglądał świetnie.
Znów kontrowersyjna walka z Cotto, nawet jeśli nie dla Portorykańczyka to na pewno równa, przyznana Alvarezowi w takim stosunku jakby stłamsił Miguela jak uczniaka.
Potem marketingowy klasyk z Khanem - osobiście nie mam nic do tej walki bo Khan sam się tam pchał. Jednak ze sportowego punktu widzenia jest ona warta ciut więcej niż zwycięstwo z Josesito Lopezem, a na tym etapie Alvarez był 4 lata temu.
No i pierwsza konkretna, pełna, uczciwa wygrana nad niezłym rywalem czyli Smith.

Podsumowując:
Jak jest naprawdę? Alvarez od 6 lat toczy walki na najwyższym poziomie ze zmiennym szczęściem, gdzie jest ciągnięty za uszy przez sędziów w każdej z walk w której mu nie idzie, a błyszczy na tle solidniaków lub twardych bijoków pchających mu się pod ciosy.
Jak jest kreowany? Alvarez to zbawca boksu, super mega gwiazda, która niszczy po kolei swoich rywali, lider p4p, traktor ciągnący cały boks.

I to najbardziej przeszkadza w Alvarezie - jest dobry, ale takich dobrych bokserów jest masa. Gdyby zamienić go z takim Granadosem, to dziś Granados miałby wszystkie te porażki zamienione na SD winy i byłby dzisiaj kimś kto za walkę z no-namem Bronerem dostaje milion dolarów.

Ja wiem, ze w boksie takie rzeczy się dzieją, ale nie musi się nam to podobać.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017) - Gogolius - 20-02-2017 09:50 AM
RE: Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017) - Wit - 23-02-2017, 12:53 AM
RE: Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017) - Wit - 23-02-2017, 12:56 PM
RE: Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017) - Wit - 23-02-2017, 01:21 PM
RE: Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017) - Wit - 25-04-2017, 10:46 AM
RE: Alvarez - Chavez Jr. (6.05.2017) - Wit - 06-05-2017, 12:19 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości