Ankieta: Kto wygra walkę?
Wilder przez KO
Wawrzyk przez KO
Wilder decyzja
Wawrzyk decyzja
[Wyniki ankiety]
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.
Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 3 Głosów - 2.67 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Deontay Wilder vs Gerald Washington/Izu Ugonoh vs Dominic Breazeale
28-01-2017, 10:20 PM
Post: #146
RE: Deontay Wilder vs Andrzej Wawrzyk/Izu Ugonoh vs Dominic Breazale
Czy ja wiem, czy Jackiewicz to taki dobry przykład? Jasne, że się nie dorobił, ale też nie widzę walk, w których byłby do zgarnięcia wielkie pieniądze. Owszem, walczył o pas z Zaveckiem, ale nie sądzę by rynek słoweński generował jakieś niesamowite pieniądze. Za EBU też pewnie nie było jakiś nadzwyczajnych sum. Jednak przytaczając przypadek Jackiewicza należy koniecznie wspomnieć, że był... bardzo dobrze prowadzony jeśli chodzi o stronę sportową. Wasilewski, gdy przygarnął Rafała do grupy, ten był journeymanem i oprychem. Dzięki temu, że miał zapewnione warunki treningowe + opiekę promotorską + stypendium mógł skupić się w 100% na boksie, dzięki czemu zdobył EBU i doszedł do walki o pas. Gdyby Wasilewski swego czasu nie dał mu szansy, to pewnie nigdy nie wyszedłby poza poziom journeymana.

Głowacki i Włodarczyk to żadni bogacze, ale w Cruiser takich nie ma. Cunningham i Adamek za kasą poszli do ciężkiej, gdzie szans na sukcesy nie mieli, a byli moim zdaniem bardziej klasowymi pięściarzami, niż humorzasty Włodarczyk i trochę toporny Głowacki.

Myślę, że problemem Wasilewskiego jest to, że niepotrzebnie inwestuje w bokserów, którzy nie mają perspektyw i powinni zostać szybko zweryfikowani. Tylko, że ta weryfikacja jest oddalana w czasie jak najdalej i z czasem rodzą się takie potworki, jak Kołodziej, który ma super rekord, ale tylko to i do twardego boksu na poziomie się nie nadaje. Takie pompowanie balona nadyma też ego bokserów, którzy mogą oczekiwać niestworzonych rzeczy (jak Jonak opowiadający, że warunkowo może pojechać do Meksyku, by walczyć z Canelo - kosmos). Takich nietrafionych inwestycji było sporo w ostatnich latach, a tylko nieliczni się wybili. Ktoś może powiedzieć, że Wawrzyk walczący z Wilderem, to świetna promotorska robota, ale z drugiej też totalne nieporozumienie sportowe, do którego na szczęście nie dojdzie. Osobiście, wolę by Polacy nie walczyli o MŚ, niż walczyli o nie w charakterze "ekskluzywnych Węgrów".

Ostatnio podoba mi się to, co robi Grabowski na swoich galach. Może nie ma wielkich talentów w grupie (tak na oko), ale wydaje się, że będzie szybko weryfikował tych, których ma. Najsilniejsi może przebiją się i nawet do czegoś dojdą. Kto wie, może z tego przypadku wyklaruje się jakaś realna konkurencja?
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Deontay Wilder vs Andrzej Wawrzyk/Izu Ugonoh vs Dominic Breazale - redd - 28-01-2017 10:20 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości