Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
|
11-01-2017, 07:03 AM
Post: #242
|
|||
|
|||
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Też zwróciłem uwagę na tę 52 funty różnicy, zwłaszcza że odstęp między walkami wynosił niecałe 2 miesiące. W przypadku Zhang Junlonga nie ma nic na temat jakiejś amatorskiej przeszłości. Mógł trafić do gymu prosto z jakiejś biednej wiochy i pierwszy raz w życiu miał możliwość najedzenia się mięcha do syta. Tak mu się spodobało, że teraz waży już 282 funty. Syndrom Solisa.
Co do walki Rekowski - Dinu w Macau, to trochę dziwne żeby w takim miejscu boksowali Polak z Rumunem. To jest gala Ancajas - Rodriguez o IBF w super muszej i z założenia we wszystkich walkach powinien boksować co najmniej jeden Azjata, bo celem tych gal jest m.in. popularyzacja boksu w Chinach. A więc figurujące w Boxrecu zestawienie Dinu - Tronche (francuski Murzyn) też jest cokolwiek nie na miejscu. Tak nawiasem, to szkoda że nie będzie walki Dinu z Granatem, bo byłby to wreszcie jakiś sprawdzian dla Rumuna, który jest wiecznym prospektem. Dla Rekowskiego jednak Dinu to za duży rozmiar boksera, podobnie jak Zhang Junlong. Może z tym Raphaelem Tronche miałby jakieś szanse. Francuz jest niepokonany i na zdjęciach widać jego atletyczną budowę, ale na ringu nigdy go nie oglądałem. http://www.the-best-boxers.com |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 15 gości