Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale

[Hugo]

Już tam o nim wspomniałem, ale postanowiłem wrzucić wzmiankę także i w tym miejscu po znalezieniu w Boxrecu informacji, że wystąpi na gali w Porosłach. W ogóle to jest pretekst do poruszenia szerszego tematu o przyszłości polskiego boksu. Wydaje mi się, że skoro brakuje nam rodzimych talentów, to nasi promotorzy powinni pozyskiwać bokserów z zewnątrz, zwłaszcza z Ukrainy i całościowo byłego ZSRR. Oczywiście bez takich szopek ze zmianami imion i nazwisk jak to robią Niemcy. Boks to sport uprawiany (z niewielkimi wyjątkami) przez ludzi ubogich. USA bazuje na Murzynach i Latynosach, Europa Zachodnia w dużej części na imigrantach, to chyba Polska też mogłaby pozyskać paru dobrych bokserów ze wschodu i w ten sposób rozkręcić trochę koniunkturę.