Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
|
22-07-2016, 02:50 PM
Post: #124
|
|||
|
|||
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Ogólnie rzecz biorąc, nie mam nic przeciwko walkom weteranów dawno po prime, jeśli walczą z innymi weteranami, albo pięściarzami w ich zasięgu. Czasem, dzięki sporemu doświadczeniu, są w stanie pokazać jeszcze kilka fajnych sztuczek, czy akcji. Ale jeśli dochodzi do zestawień, w których pewnym jest że weteran - rozbitek dostanie po głowie od młodszego pięściarza w prime, to jest to dosyć niesmaczne.
Przecież Albert dostał do jednej bramki od Rekowskiego, a kiedy to było... Sosnowski chwiał się nawet w ostatniej potyczce, z tym Węgrem. Wawrzyk gładko ograł Rekowskiego, a Alberta powinien zastopować równie łatwo, jak nie łatwiej. Szkoda mi i Andrzeja i Alberta, bo pierwszy zasłużył na przyzwoitego rywala / wyzwanie, a drugi będzie robić za mięso armatnie. Choć, tak jak @Hugo, jestem zdziwiony że Albert roztrwonił kasę za Kliczkę. Wydawał się jednym z tych bokserów, którzy spokojnie dadzą sobie radę poza ringiem bokserskim. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości