Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
|
26-04-2017, 06:11 PM
Post: #400
|
|||
|
|||
RE: Polskie podwórko: bokserzy, promotorzy i gale
Nie lubię filozofować bo boks to nie filozofia, ale jak z Cotto zostało jeszcze z 50 % z dawnego Cotto, nawet tego
z pojedynku z Alvarezem, nie zadzerwiał za bardzo, to gdy zapędzi Sulęckiego do narożnika ,ubije go jak psa za przeproszeniem. Ostatni rywale Stricza to miękkie pompki, żaden z nich nie chciał się bić, Sulęcki ich obskakiwał Cotto to buldożer, jestem ciekawy jak zachował by się Striczu po jeden petardzie od Cotto, i gdy zauważył by ze jego ćiosy nie robią na Junito żadnego wrażenia. Dałbym tej walce 6 rund góra. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości