Denis Lebiediew - Victor Ramirez (i odwoł. walka Wilder -Powietkin) 21 maja w Moskwie

[Maynard]

Zaktualizowałem temat tego wątku, bo zmieniła się walka wieczoru, co już wszyscy dawno zauważyli.

Co do obecnej walki wieczoru, myślę, że Lebiediew spokojnie powinien wypunktować Ramireza, a jeśli go mocniej przyciśnie, to może i wygra przed czasem. Argentyńczyk nigdy nie przegrał przed czasem, ale na deski posłał go nawet Deon Elam. Tak czy inaczej, będzie drugi pas dla Rosjanina.

Bardzo ciekawi mnie pojedynek Biwoła z Valerą. Latynos na pewno nie przyjeżdża łatwo oddać pasa. Biwoł, mimo niewielu walk zawodowych, ma o wiele większe doświadczenie w ringu i to powinno, razem z umiejętnościami technicznymi, powinno rozstrzygnąć rywalizację na jego korzyść.