Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 2 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Charles Martin - najsłabszy mistrz HW od dekady?
15-12-2016, 04:16 PM (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-12-2016 04:18 PM przez redd.)
Post: #68
RE: Charles Martin - najsłabszy mistrz HW od dekady?
Sportowo, dla Martina, zdobycie pasa było zabójstwem. Facet może nie miał potencjału Joshui, Ortiza, czy Povietkina, ale wykazywał pewien naturalny dryg do boksu, bił mocno, a rozmiary i odwrotna pozycja sprawiały, że miał szanse zostać naprawdę niezłym, groźnym pięściarzem. Ale cóż, zdobył pas, wielką kasę z walkę z Anthonym, poczuł się spełniony i olał pracę nad sobą. Nie zgadzam się z twierdzeniami, jakoby był totalnym beztalenciem, bo trochę jego walk widziałem i na ich podstawie można było zaobserwować regularny progres Amerykanina... Na pewno było i jest przed nim morze nauki, wiele pól które realnie można było poprawić, ale nie bardzo wierzę, by jeszcze chciał wziąć się za siebie. Taki Washington to mniejszy talent, ale facet wydaje się ciężko trenować i wykorzystywać w pełni swój dosyć przeciętny potencjał, w przeciwieństwie do Charlesa.

Poza tym, Martin kojarzy mi się z tymi wszystkimi "yo nigga!" z GTA San Andreas, którzy całe dnie spędzali na słuchaniu rapsów, jaraniu zioła i rozprawianiu o wielkiej kasie.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
RE: Charles Martin - najsłabszy mistrz HW od dekady? - redd - 15-12-2016 04:16 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości