Mayweather vs Berto
|
12-09-2015, 12:11 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-09-2015 12:15 AM przez redd.)
Post: #282
|
|||
|
|||
RE: Mayweather vs Berto
Co do szans złapania Floyda jakimś ciosem przez Berto. Raczej nie widzę tego, bo ostatnimi czasy, Andre pod względem eksplozywności był już nie ten. Do tego FMJ walczy bezpiecznie dla siebie, sporo widzi w ringu, co nikomu roboty nie ułatwia. Teoretycznie, najłatwiej byłoby upolować Mayweathera, gdy ten sam przechodzi do ataku - jednak obecny Floyd raczej nie przejawia ciągot, ku bardziej urozmaiconej ofensywie. Chciałbym, aby Berto zabłysnął, choć uwierzę w to, jak zobaczę to na żywo i na drugi dzień na powtórce
A co do dyskusji o sile ciosu - to moim zdaniem bardziej istotna jest precyzja (pomijając tych największych puncherów, którym wystarczy że trafią i od razu sieją popłoch). Można mieć b. mocny cios, ale jeśli nie będzie bić się w tempo, bez timingu, tak że rywal będzie gotowy na taki atak, to skuteczność na pewnym poziomie rywali może drastycznie spadać. Bo, co z tego, że ma się chamską siłę, jak będzie młócić się powietrze Mając średni cios, ale b. dobry timing, wyczucie, trafiający na punkt, etc można nokautować znacznie częściej, niż ktoś uderzający mocniej, ale "niechlujnie". Siła ciosu i skuteczność uderzenia, to ciekawe zagadnienia, trudne do zamknięcia w jakiś jednoznacznych ramach. --- @Boks Groves vs Jack to typowa walka, gdzie może zdarzyć się wszystko i nie ma żadnych pewników. Ot, Jack może być podbudowany ostatnim sukcesem, a Groves nie ma dobrych występów za sobą. Nie mam pojęcia, jak ten pojedynek się zakończy. Niby większy potencjal ma George, ale ostatnio rozczarowuje i po Frochu może być już nie ten. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości