Nowe twarze światowego boksu

[Hugo]

@RSC
Bez złośliwości, ale mam wrażenie, że piszesz czasami tylko po to, żeby coś napisać, przy czym chyba nie zawsze zastanawiasz się, czy to ma sens. Bierzesz jakichś 6 bokserów z brzegu, których wymieniłem i twierdzisz, że nic nie osiągnęli, podczas gdy ja przepowiadałem, że "coś osiągną".
Gdyby chciało Ci się doczytać kolejne nazwiska, to znalazłbyś paru, którzy doszli nawet do światowych pasów mistrzowskich. Nazwisk jest tam tyle, że dla wszystkich chyba by tych pasów nie starczyło. Ja zresztą żadnej przyszłości im nie przepowiadałem, a jedynie zauważyłem, że są ciekawi i warto im się przyglądać. Nie tylko w ciągu 1-2 lat, ale w znacznie dłuższej perspektywie. Niektórzy dojdą na sam szczyt, inni osiągną "coś", czyli np EBU, albo title shota, inni przegrają 2 walki i wypadną z obiegu, a jeszcze inni skończą jako inwalidzi, jak Prichard Colon. Ja zresztą równolegle umieszczam tych bokserów u siebie na stronie na listach rankingowych na końcu stawki (czyli w granicach 20 miejsca w słomkowej i 50 w ciężkiej) i potem im się dalej przyglądam. Jedni idą szybko w górę, inni stoją w miejscu, a tych którzy definitywnie nie spełnili nadziei na bieżąco usuwam na tzw. śmietnik. Dzisiaj rano wyrzuciłem tam Szpilkę, Guerrero i Monaghana. Z nowych dopisałem tylko w/w Opetaię.