PBN (Łódz) - Adamek vs Saleta

[redd]

Co do samej gali, to nasuwają mi się następujące wnioski:

Miszkiń vs Gargula
Jednostronna egzekucja na Garguli. Poza pierwszą minutą, pierwszej rundy "Tomera" był kompletnie rozbijany.

Szeremeta vs Mendy
Mendy wygrał może 2-3 rundy. Francuz jednak walczył źle taktycznie, bo zamiast punktować, szukał bijatyki i walki w zwarciach, co bardziej pasowało Szeremecie, który był bardziej precyzyjny. Ogólnie pojedynek był ciężkostrawny i nudny.

Sęk vs Otas
Walkę oglądało się nawet nie tak źle. Sęk wprawdzie miał sporą przewagę, ale Brzylijczyk starał się odpowiadać (nawet dałem mu jedną rundę). Co mi się rzuciło w oczy, to to że Sęk odrobinę się wystrzelał w drugiej połowie walki.

Cieślak vs Cox
Michał zrobił to, co do niego należało. Szybko i efektownie rozbił Coxa. Jego walka z Janikiem powinna być ciekawa i to w Cieślaku upatrywałbym na dzień dzisiejszy faworyta.

Ewa vs Ewa
Widzę, że nie tylko we mnie werdykt wzbudził wątpliwości. 5 rund dla Brodnickiej - nie widzę. Sam dałem Piątkowskiej 5 rund, choć jej postawa taktyczna mi nie zaimponowała. Będąc tą większą i silniejszą powinna starać się przełamać rywalkę pressingiem. Czekając na kontrę na środku ringu, dając miejsce do ataku Brodnickiej sprawiła, że walka była optycznie wyrównana i jej przeciwniczka miała sporo momentów. Do tego tak łatwo dawała się przestawiać po ringu w klinczach.

Aguilera vs Rekowski
Bardzo dobra walka. Widać było, że Nagy nie jest optymalnie dysponowany, ale on mimo to wykorzystał spore doświadczenie, oszczędnie rozłożył siły i czekał na swoje okazje. Rekowski był lepiej przygotowany, inicjował więcej ataków, jednak trudy pojedynku bardziej na nim się odciskały, niż na przeciwniku. Tak samo, bardziej odczuwał jego uderzenia, niż na odwrót. W 10 rundzie sędzia zepsuł widowisko - gdyby poddał Rekowskiego, po tym jak poleciał bezwładnie na liny, to byłoby to ok. Ale przerywać na 3 sekundy przed gongiem? Choć trzeba też przyznać, że tam każdy kolejny cios Aguilery mógł odciąć prąd Polakowi. Rewanż obejrzę z chęcią. Choć jeśli Nagy zrobi formę, przejdzie dobre przygotowania, to powinien szybciej i łatwiej uporać się z Polakiem. Co do Rekowskiego, to facet ma fajny styl i może dawać dobre walki, ale oczywiście nie jest to materiał chociażby na szeroką czołówkę. Walka z Nagy'm jednoznacznie to potwierdziła.

Adamek vs Saleta
W ramach ciekawostki, napiszę, że głosy na to, kto wygra, wśród Januszy zgromadzonych w pubie, w którym oglądałem galę, rozkładały się po równo

---

(27-09-2015 10:36 AM)Hugo napisał(a):  Zobaczyłem na Boxrecu punktację walki Rekowski - Aguilera i z wrażenia resztki włosów stanęły mi na głowie. Dwóch polskich sędziów po 9 rundach punktowało 87:81 dla Rekowskiego, a trzeci 88:82. Po prostu szykowano ordynarnego wała. Sędzia ringowy Zwoliński zapewne to przeczuwał i stąd jego kontrowersyjna decyzja o poddaniu Rekowskiego. Dzięki temu bokser lepszy w tej walce został ogłoszony zwycięzcą.

Na mojej "karcie" było 5:4 dla Rekowskiego. Zakładając, że ringowy nie przerwałby walki (choć nie można wykluczyć, by w te 3 sekundy Rekowski nie zebrał jakiegoś kończącego cepa), byłoby 5:5, co po odliczeniu pkt z kd i odjęcie pkt, też dawałoby remis 93:93. Choć więcej bym Polakowi nie dał. Jednak zgadzam się, wygrał lepszy zawodnik.