PBN (Łódz) - Adamek vs Saleta

[Krzych]

(31-07-2015 06:42 PM)Wilczekstepowy napisał(a):  Odwróćmy pytanie. A gdyby Adamek został znokautowany przez emeryta?

Jeżeli Adamek znokautowałby nasterydowanego Saletę to by znaczyło, że jeszcze nie jest taki wypalony, jak niektórzy mówią i może wtedy pewna grupa osób bardziej by doceniła występ i wygraną Szpilki z Góralem.

Jeśliby natomiast Adamek dostał baty od Salety znaczyłoby to, że sukces Artura jest ostro przeceniany.

To nie ma związku. Walka z Saletą nie ma nic wspólnego ze światowym poziomem i poważnymi walkami. Czegokolwiek Adamek by w tej walce nie zrobił to nie ma to żadnego znaczenia w kontekście poważnych walk.

Z drugą częścią się zgadzam w pewnej części, bo jakby Adamek przegrał z Saletą to rzeczywiście zwycięstwo Szpilki mogłoby stracić na wartości, ale tak jak wspomniał @redd, prawie rok to sporo czasu dla podstarzałego boksera po wielu wojnach, który nie ma już motywacji do treningu i w dodatku ma słaby sztab. Od walki z Glazkovem do walki ze Szpilką Tomek zaliczył straszny regres i niewykluczone że teraz też się tak stanie i będzie jeszcze o połowę gorszy niż ze Szpilką. Trudno sobie wyobrazić jak to by wyglądało, wypaść 2 razy gorzej niż ze Szpilką i to na tle Salety, no ale kto wie...

W każdym razie takie porównanie raczej nie ma zbyt wielkiego sensu, tym bardziej nie dla kibiców. Sam Adamek może takie porównania robić, bo powinien mniej więcej wiedzieć jaka jest jego dyspozycja względem poprzedniej walki, ale kibic tego nie wie i to jest raczej wróżenie z fusów. Jest za dużo czynników żeby mierzyć występy jedną miarą, są też różne style i zależności miedzy nimi, dlatego też np. różne korespondencyjne pojedynki nie musza być miarodajne.