Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Notatki z walk
06-04-2015, 07:07 PM
Post: #4
RE: Notatki z walk
Jesus Soto Karass vs Mike Jones I
Pierwsza runda pod dyktando Jonesa. W drugiej za to zachował się jak debil – zranił rywala, po czym ruszył na twardego Karassa z serią kilkudziesięciu uderzeń, czym fatalnie się wystrzelał. Meksykanin odczuł szarżę rywala, doznał rozcięć, ale wrócił do gry i na sporej intensywności, oraz ambicji zaczął ciułać rundy. Jones oddychał dupą i oddawał kolejne starcia, dopiero w 2 ostatnich odsłonach wziął się w garść i można je było wypunktować dla Amerykanina. Mike dostał decyzję, ale w moich oczach nie wygrał tego pojedynku. Jones na tamten czas był mocno promowany, sporo obserwatorów widziało w nim boksera z potencjałem na p4p i jego męczarnie z Karassem były swego rodzaju niespodzianką.

Jesus Soto Karass vs Mike Jones II
Jones zaboksował mądrzej, nie popełnił takiego błędu jak w pierwszym pojedynku, jednak nie zachwycił mnie w tej potyczce. Ciułał punkty i wyboksowywał ambitnego Karassa, jednak całkiem często dawał dochodzić mu do głosu. Jones wygrał zasłużenie po 12 rundach, a sama potyczka mogła się podobać.
Interesujące jest to, że ciekawszą karierę zrobił i robi Soto Karass, a nie pompowany Jones. Meksykanin pokonał Aydina, pobił Berto, oraz dał świetną walkę z Maidaną. Jones z kolei przegrał w walce o tytuł ze schyłkowym (choć groźnym) Baileyem i ta porażka zupełnie zastopowała jego karierę.

Gabriel Rosado vs Jesus Soto Karass
Niesamowite jak Rosado przejechał się po Karassie. Zazwyczaj to Jesus jest dla rywala ścianą w ringu, ponieważ jest silny fizycznie i bardzo twardy. Tutaj zderzył się z rywalem większym, a do tego szybszym i lepiej wyszkolonym. Od pierwszego gongu mieliśmy wojnę w półdystansie nawiązującą do klasyków gatunku. Ale to Gabriel wychodził z niej zwycięsko. Jego ciosy nie były tak obszerne, a w wymianach lepiej znosił uderzenia rywala. Rosado wyglądał naprzeciwko Karassa jak milion dolarów – bił potężne podbródkowe z obydwóch rąk, oraz błyskawiczne sierpy. Jesus starał się odpowiadać, ale to na nic – tamta noc należała do jego rywala. W piątej rundzie ringowy przerwał demolkę nad bardzo już osłabionym Meksykaninem.

Alfredo Angulo vs Gabriel Rosado
Meksykanin żwawo ciął ring i wywierał presję, a Gabe starał się boksować outside. Angulo walczył mądrze ja na pressure fightera. Już w pierwszej rundzie sporo bił na ciosy, co miał spowolnić Rosado. Jednak to nie była długa walka. Gabe dobrze radził sobie w drugiej rundzie punktując rywala z dystansu, jednak do czasu... Przy wyjściu ze zwarcia Rosado nie zachował należytej ostrożności mając za nisko opuszczone ręce. Angulo wykorzystał to pierwszorzędnie i trafił Gabriela prawym sierpowym prosto na szczękę. Rosado padł na matę i było to ciężkie KD, po którym nie zdołał już dojść do siebie, choć wstał na 8. Jeszcze w tej samej rundzie został dwukrotnie rzucony na deski i ringowy przerwał potyczkę.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
Notatki z walk - Sander - 27-03-2015, 11:21 AM
RE: Notatki z walk - Sander - 30-03-2015, 08:31 PM
RE: Notatki z walk - Sander - 04-04-2015, 05:38 PM
RE: Notatki z walk - redd - 06-04-2015 07:07 PM
RE: Notatki z walk - Sander - 08-04-2015, 07:46 AM
RE: Notatki z walk - Sander - 09-04-2015, 06:12 PM
RE: Notatki z walk - Sander - 14-04-2015, 09:03 PM
RE: Notatki z walk - Sander - 15-04-2015, 03:21 PM
RE: Notatki z walk - Sander - 17-04-2015, 10:22 AM
RE: Notatki z walk - Sander - 17-04-2015, 09:08 PM
RE: Notatki z walk - Sander - 28-04-2015, 07:02 PM
RE: Notatki z walk - Sander - 07-05-2015, 04:42 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości