Manny Pacquiao vs Floyd Mayweather Jr. 2.05.2015

[redd]

Roach się chyba starzeje i do tego choroba robi swoje. Jeżeli w czasie przerw między rundami zapewniał Pacquiao, że ten prowadzi pojedynek to już jest niestety spora niekompetencja. Jeżeli narożnik nie potrafi prawidłowo zinterpretować losów pojedynku, to nie spełnia swoich podstawowych założeń. Trochę tak, jakby bokser wszedł do ringu i zapomniał zadawać ciosów. Pół biedy, jeżeli Pac - Man inaczej odbierał to, czy prowadzi - adrenalina robi swoje, ale do diabła, od czego jest narożnik?

Oglądał ktoś jakąś transmisję, gdzie pokazywano pracę narożników między rundami? Jeżeli tak, to niech ta osoba ustosunkuje się do tego co wyżej napisałem - jestem ciekaw, jak to wyglądało, ale specjalnie nie mam ochoty po raz drugi obcować z tym pojedynkiem