Sullivan Barrera

[Wilczekstepowy]

Dziś w Stanach walczy z Szabrańskim o być albo nie być dla siebie. Ta walka na pewno określi czy kiedyś doczłapie się do jakiejś walki, o któryś z najważniejszych pasków. Ja stawiam na Ukraińca i myślę, że druga porażka pod rząd nie będzie dobrze rzutować na karierę Kubańczyka, mimo iż pierwszą porażkę zaliczył z nie byle kim, bo z samym Wardem. Oczywiście to też nie będzie koniec świata, choć kto wie, gdyż Barrera ma już 34 lata.