Odpowiedz 
 
Ocena wątku:
  • 1 Głosów - 3 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
George "Saint" Groves
30-01-2015, 12:50 AM
Post: #1
George "Saint" Groves
[Obrazek: 316857_1.jpg]
George Groves urodził się 26 marca 1988 roku w Hammersmith pod Londynem. Ma 185 centymetrów wzrostu, 182 centymetry zasięgu i boksuje w kategorii super średniej.
W 2005 roku dotarł do ćwierćfinału Mistrzostw Europy juniorów (odbywających się w Talinie), gdzie przegrał przez RSC z Sergiejem Sklyarovem. Rok później w takim samym turnieju (w Rzymie) zdobył już złoto, zostawiając w pokonanym polu Silidisa, Sperandio (walkower) czy Nasriego Poteha. W Mistrzostwach Swiata juniorów 2006 w Agadirze (Maroko), wygrał z Setbekiem Nurbotą, ale poległ z Hurshidem Mirzayevem. W 2007 roku zdobył srebrny medal w mistrzostwach Wspólnoty Brytyjskiej (Liverpool) wygrywając Nathanem McEwenem i przegrywając w finale z Eamonem O'Kanem. We wszystkich tych turniejach startował w kategorii średniej.

Swięty, jak jest nazywany, na zawodostwie zadebiutował 15 listopada 2006 roku, punktując na dystansie sześciu rund Kirila Psonko. 3 kwietnia 2010 roku w swojej dziewiątej walce pokonał Charlesa Adamu, zdobywając mistrzostwo Wspólnoty Brytyjskiej w wadze super średniej ( Adamu leżał dwukrotnie w 4-tej rundzie i ostatecznie przegrał przez TKO w szóstej). Zwakował ten tytuł, ale niedługo później ( 13 listopada) zawalczył w oficjalnym eliminatorze do niego z niepokonanym Kennym Andersonem (wtedy 12-0), którego pokonał przed czasem (6. TKO). 21 maja 2011 roku zanotował swoje największe zwycięstwo w karierze: zmierzył się z groźnym Jamesem DeGalem (wtedy 10-0) i wygrał minimalnie 115-115, 115-114 i 114. Walka była bardzo wyrównana i wśród fanów panuje przekonanie, że równie dobrze mógł wygrać ją DeGale. Zwycięska passa Grovesa trwała w najlepsze: zwyciężył sześciu następnych rywali, w tym pięciu przed czasem. Do końca dotrwał jedynie niezatapialny, ceniony Glen Johnson.

Dysponując nieskazitelnym bilansem 19(15KO) - 0, George Groves 23 listopada 2013 roku zaatakował mistrza WBA i IBF, Carla Frocha (na tamtą chwilę lidera limitu 168 funtów przy nieobecności Andre Warda). Była to jednocześnie walka o nieoficjalną pozycję nr 1 p4p na brytyjskiej scenie bokserskiej (ze względu na nieobecność jedynego konkurenta do tego tytułu, Davida Haye'a). Walka ta miała emocjonalny podtekst - Froch z Grovesem nie ukrywali wzajemnej antypatii. Wzięła się ona ponoć ze wspólnych sparingów, które Froch
potraktował bardzo poważnie i rzucił George'a na deski. Pojedynek w Phones 4u Arena w Manchesterze zaczął się sensacyjnie, gdyż znakomicie dysponowany Groves zafundował faworyzowanemu rywalowi nokdaun. Carl doszedł do siebie, ale po pierwszej rundzie miał dwa punkty straty na kartach sędziów. Groves ani myślał zwalniać tempa, "stawiając się" mistrzowi. Froch walczył co raz lepiej, ale Groves nie ustępował pola - była to jedna z najlepszych walk 2013 roku. Po ośmiu rundach sędziowie punktowali 78-73 i 2x 76-75 na korzyść Grovesa, jednak widać było że wytrzymały, doświadczony mistrz powoli dochodzi do głosu. Koniec walki był nieoczekiwany: zyskujący przewagę Froch przypuścił atak na pretendenta. Groves nie był zamroczony, ale ringowy podjął kontrowersyjną decyzję o zakończeniu pojedynku. Tym sposobem zwyciężył Froch przez TKO w 9-tej rundzie, a Groves mógł mieć słuszne pretensje o pozbawienie go jeśli nie zwycięstwa to szans na nie.

W takiej sytuacji musiało dojść do rewanżu, który odbył się 31 maja 2014 roku na stadionie Wembley w obecności osiemdziesięciu tysięcy widzów. Przebieg walki rozczarował, gdyż fani spodziewali się powtórki z fantastycznego, pierwszego pojedynku. Teraz jednak obaj bokserz rozpoczęli ostrożnie, z respektem dla przeciwnika. Po początkowych rundach, gdzie minimalną przewagę miał Groves, Froch zaczął częściej przedzierać się do półdystansu, gdzie był groźniejszy. W dziewiątej rundzie, cierpliwie czekający na decydujący cios Froch, wyprowadził akcję lewy sierpowy-prawy krzyżowy. Cios skosił młodszego rywala z nóg, a sędzia nawet nie musiał liczyć. Brutalny nokaut zakończył dywagację o tym, który z tych bokserów jest lepszy. George długo leżał na macie ringu, podłączony profilaktycznie do maski tlenowej.

George Groves rozstał się ze swoim trenerem Adamem Boothem i wrócił na ring 20 września 2014 roku. W walce z Chrisopherem Rebrasem stawką był pas EBU kategorii super średniej oraz pas WBC silver, dając posiadaczowi prawo do walki o pas mistrza świata. Mimo wysokiej wygranej na punkty, Swięty nie zachwycił. Nie imponował wcześniejszą energią, walecznością czy siłą ciosu. Wydawało się, że była to jednorazowa wpadka, gdyż po tak ciężkim nokaucie, każdy potrzebuje trochę czasu na dojście do siebie. Niestety kolejna potyczka każe przypuszczać, że problem jest głębszy. 22 listopada 2014 roku Groves wygrał z Denisem Douglinem przez TKO w siódmej rundzie, ale także nie zachwycił.

Obecnie jest cieniem zawodnika sprzed drugiej walki z Frochem. Mimo wysokich notowań (oficjalny pretendent do pasa WBC), nie wydaje się być faworytem do jakiegokolwiek mistrzowskiego pasa. Podobnie nie byłby faworytem (na chwilę obecną) w rewanżowym starciu z Jamesem DeGalem.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 


Wiadomości w tym wątku
George "Saint" Groves - Gogolius - 30-01-2015 12:50 AM
RE: George "Saint" Groves - Melvin - 02-02-2015, 07:56 PM
RE: George "Saint" Groves - Gogolius - 03-02-2015, 03:17 PM
RE: George "Saint" Groves - Martin - 03-02-2015, 08:17 PM
RE: George "Saint" Groves - Gogolius - 22-09-2015, 03:28 PM
RE: George "Saint" Groves - Hugo - 22-09-2015, 04:06 PM
RE: George "Saint" Groves - Krzych - 23-09-2015, 06:44 AM
RE: George "Saint" Groves - Wietnam - 23-09-2015, 09:50 AM
RE: George "Saint" Groves - Gogolius - 23-11-2015, 08:50 PM
RE: George "Saint" Groves - Gogolius - 17-12-2015, 02:45 PM
RE: George "Saint" Groves - Krzych - 17-12-2015, 03:57 PM
RE: George "Saint" Groves - Gogolius - 31-01-2016, 01:55 PM
RE: George "Saint" Groves - Gogolius - 28-01-2019, 02:59 PM
RE: George "Saint" Groves - Wietnam - 28-01-2019, 03:15 PM
RE: George "Saint" Groves - Hugo - 28-01-2019, 04:15 PM
RE: George "Saint" Groves - Gogolius - 29-01-2019, 11:38 AM
RE: George "Saint" Groves - Hugo - 29-01-2019, 12:36 PM

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości