Wieści z wyższych kategorii wagowych

[kubala1122331]

Z całkiem pozytywnej strony pokazali się Abass Barraou i Leon Bunn podczas gali we Frankfurcie. Szczególnie dobrze wypadł Barraou, który przez pięć rund zupełnie sponiewierał solidnego Aliego Funekę. Luz, wyczucie, tajming, swoboda w defensywie, solidna praca na nogach, podbródkowe - szczerze mówiąc zaimponował mi Niemiec.
Bunn również wyróżnia się na tle innych tamtejszych prospektów. Nie jestem przekonany, czy jest to poziom mistrzowski, lecz rozbicie niezłego Leona Hartha, który parę lat temu dał twardą walkę "Diablo" Włodarczykowi robi małe wrażenie. I ten spokojny, ułożony, precyzyjny boks Bunna - twardy lewy prosty i skuteczna, agresywna prawa ręką. Podobało mi się.

Za wcześnie, żeby mówić o jakimkolwiek renesansie tamtejszego boksu, lecz ci dwaj panowie na pewno mogą dać fanom sporo radości.