Wieści z wyższych kategorii wagowych

[Wietnam]

Wiadomo walka drugoligowców, wygrał ten któremu bardziej
się chce, widać to po formie i sylwetce starszego Mansoura,
wyszedł z kićia i ostro zapierdala na treningach. Mistrzem
nie będzie, ale czołówkę to on będzie straszył jeszcze pare
razy.

Kaufmann to jedynie średni kołek, który niedługo będzie
miał rekord Journeymana.

Zobaczył bym jego(Mansoura) walkę z Wachem który wygra dzisiejszą walkę z Turkiem.

Mansour w wielkoludami walczyć potrafi co pokazał w pojedynku z Breazeale'm. Wach jednak miałby szansę
na zwycięstwo ponieważ ma szczękę z betonu, Amir
mógłby się szybko wypompować jak z Breazeale właśnie.
I później Wach przejął by inicjatywe.