Krzysztof Zimnoch
|
31-01-2019, 04:48 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-01-2019 04:49 PM przez fext.)
Post: #212
|
|||
|
|||
RE: Krzysztof Zimnoch
Problem z Zimnochem nie polega na tym, że zbyt pokorny, tylko na tym, że to pokorny "taki sobie" pięściarz. Gdyby był wirtuozem, to nie musiałby robić praktycznie nic poza wygrywaniem kolejnych walk z coraz lepszymi przeciwnikami. Znakomitym przykładem takiego pięściarza jest Kownacki. Mówi mało, za to bardzo dobitnie "przemawia" czynem. Ponieważ Zimnoch żadnym asem boksu nie był, powinien robić wokół siebie jak najwięcej "dowolnego" szumu. Zimnoch nie robił niczego. Od czasu do czasu z miną pokornego cielęcia coś groźnie pobekiwał, po czym dawał przeciętne walki z jeszcze przeciętniejszymi zawodnikami. Nijakość wręcz od niego biła a jaką taką rozpoznawalność zawdzięczał tylko i wyłącznie wybrykowi Szpilki. I to na tym jednym wybryku bazowała cała jego kariera, tak jakby Zimnoch przez cały czas świecił światłem odbitym, od Szpilki. Stąd wybór Mollo, który okazał się finansową tragedią, bo gdyby Zimnoch był prowadzony sprawdzonym "szlakiem Wawrzyka i Kołodzieja", to być może dochrapałby się nawet roli nieobowiązkowego worka dla Wildera. Niestety Mollo rozwiał te sny o potędze i teraz mamy co mamy. Pogubionego chłopaka, nieudolnie żebrzącego o walkę z nielubianym rywalem.
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości