Pożegnalna (?) walka Gołoty
|
21-10-2014, 06:30 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-10-2014 06:31 AM przez Martin.)
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Pożegnalna (?) walka Gołoty
(19-10-2014 12:50 AM)Splint3rPL napisał(a): Smutny sposób na za kończenie kariery. Taki bokser, z taką przeszłością i popularnością żegna się z pięściarstwem w walce pokazowej z otyłym, emerytowanym Danellem Nicholsonem na jakiejś marnej gali w Częstochowie. Dlaczego smutny? Wg mnie to bardzo dobry pomysł - walka pokazowa. Rywal zły? A co ma walczyć z kliczko? Nie rozumiem czego oczekują krytycy tego show, które przed nami. Nikt nie mówi, że to będzie gala stulecia, chodzi o to by Andrzejowi za te wszystkie lata emocji oddać w pewnym sensie hołd. Gdyby walczył z Nicholsonem na poważnie to by coś zmieniło? Tu już nie chodzi o kolejne zwycięstwo w rekordzie, chodzi o godne pożegnanie Gołoty. Zasłużył na to. (19-10-2014 12:50 AM)Splint3rPL napisał(a): Teraz można by Andrzejowi zorganizować benefis, zaprosić ciekawych gości, powspominać najważniejsze walki, sukcesy amatorskie, podsumować karierę i pozwolić Gołocie podziękować kibicom za te wszystkie lata. Wydaje mi się, że byłoby to lepsze i bardziej eleganckie niż ta pokazowa walka w Częstochowie. Czyli co, lepsza gadka szmatka niż pokazowa walka? Właśnie taki sposób zakończenia kariery, który jest de facto benefisem Andrzeja wg mnie jest najsensowniejszy. Niech to będzie godne pożegnanie Andrzeja, z kibicami i ringiem... (20-10-2014 10:36 PM)KrychuTMT napisał(a): To po jaki chuj zapowiadają nokaut skoro ze sobą sparują, a w ringu mają się pobawić. Przecież to jest żenada max, zresztą tak jak większość kariery Gołoty. Jeśli Ty większość kariery Gołoty nazywasz żenadą to nie mam pytań... |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości