Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
|
14-09-2014, 08:45 PM
Post: #164
|
|||
|
|||
RE: Floyd Mayweather Jr. vs Marcos Rene Maidana II
Walk jeszcze nie widziałem, ale póki co można podsumować kilka rzeczy:
- Soto ograł Molinę: Tutaj chyba zaskoczenia nie było. Dziwiły mnie kursy booków na Soto (3.00), bo Meks wprawdzie do 140lbs nie pasuje, ale posiada duże umiejętności i niezłe ringowe IQ. Molina trochę przereklamował się w walce z Matthysse. To groźny puncher, ale mądry bokser go obskoczy. Mam nadzieję, że obejrzę teraz Soto w jakiejś większej walce - mam do niego sentyment jeszcze z dawnych czasów - Bey wygrał z Vazquezem - Cenię bardzo Vazqueza, ale jego boks jest totalnie nie do oglądania, szczególnie jeżeli jest to środek nocy. Bey nie jest żadnym objawieniem, ale mam nadzieję że da ciekawsze walki niż "Tietere". -Santa Cruz rozbił buma - cudowne zestawienie jak na galę nr 1 P4P. Taki Michalczewski hejtował i kpił z walki McCall vs Rekowski, które miało 100x wiekszy sens niż pojedynek Santa Cruza, jednak nie wydaje mi się, aby Dariusz uderzył na alarm w swoim felietonie jaki to wstyd na gali Mayweathera, wiocha i cebulactwo w jednym, że dochodzi do takich zestawień. - Angulo przerżnął z De La Rosą - Tutaj zostałem lekko zaskoczony. Pisałem po walce z Alvarezem, że Perro może mieć już z górki po Larze i wcześniejszych wojnach, to jeden ekspert zza oceanu napisał, że moje wypociny są żałosne De La Rosę widziałem w walce z Conyersem i Meks wypadł tam słabo. Co Conyers przyśpieszył, to DLR był zraniony, lub leżał na deskach. Tymczasem Anulo wypadł blado na tle zawodnika, który nie słynie z mocnej szczęki. To pokazuje, że pojedynek z Alvarezem był gwoździem do trumny odnośnie w miarę wysokiej dyspozycji Alfredo. Szkoda mi Perro, ale mam nadzieję, że nie będzie się rozmieniał na drobne. Jak sobie przypomnę co mu wpakował Kirkland, to przechodzą mnie dreszcze, a jak do tego dodać resztę pojedynków... Oj, byle w ringu nic mu się nie stało. - Floyd wyciągnął wnioski i wygrał wyraźniej, czyli zgodnie z większością prognoz. Bardzo bym chciał zobaczyć walki Floyda z Khanem, Garcią i Pacquiao. Thurman, Porter i Brook też z miłą chęcią byliby widziani. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości